Liczy się każde zwycięstwo - przed 20. kolejką 1. ligi mężczyzn

20. kolejka na zapleczu PLK będzie szczególnie istotna dla drużyn walczących o awans do play off. Pojedynki w Białymstoku, a szczególnie w Pruszkowie powinny obfitować w wiele emocji. W Dąbrowie Górniczej lider rozgrywek zagra z outiserem z Katowic.

Jacek Konsek
Jacek Konsek

Victoria Górnik Wałbrzych - PTG Sokół Łańcut / sobota, godz. 16.00

Sensacyjny pogromca KKS Tychy z ostatniej kolejki zagra we własnej hali z Sokołem Łańcut. Victoria Górnik Wałbrzych do niedawna jeszcze czerwona latarnia 1. ligi, znajduje się już na 14. miejscu i kto wie czy progresja ich wyników nie będzie trwała nadal. Najbliższy rywal dolnośląskiego zespołu przegrał trzy spotkania z rzędu, w tym ostatnie u siebie z Asseco Prokomem 2 Gdynia. Co więcej, łańcucianie ostatnie zwycięstwo na wyjeździe zanotowali... 14 października! Czy fenomenalny Marcin Sterenga (21,5 punktu i 11,2 zbiórki) poprowadzi Górnik do piątego triumfu w bieżących rozgrywkach?

KS Spójnia Stargard Szczeciński - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź / sobota, godz. 17.00

Najlepszy beniaminek zaplecza PLK będzie chciał udowodnić, że należy mu się miejsce w ścisłej czołówce tabeli. W ostatniej kolejce Spójnia nie sprostała na wyjeździe zielonogórskiemu Zastalowi, lecz wciąż plasuje się w najlepszej czwórce. W sobotnie popołudnie do Stargardu Szczecińskiego zawitają koszykarze z Łodzi, którzy w pierwszej kolejce napsuli swoim rywalom wiele krwi. 23 punkty w tamtym meczu zdobył Jakub Dłoniak, którego wciąż brakuje w składzie ekipy z Pomorza Zachodniego. Nie powinno być to jednak duże osłabienie, bowiem w świetnej formie znajduje się choćby Hubert Mazur, regularnie najlepszy strzelec Spójni.

Żubry Białystok - Tempcold AZS Politechnika Warszawska / sobota, godz. 17.00

Białostockie Żubry walczą o awans do play off, więc nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów, zwłaszcza w meczu przed własną publicznością. W ostatnich tygodniach podopieczni Marka Kubiaka nadzwyczaj udanie rywalizowali z wyżej notowanymi przeciwnikami (wygrana z ŁKS i Zastalem), a teraz przyjdzie im potykać się z drużyną walczącą o utrzymanie ligowego bytu. Akademicy z Warszawy są zespołem nieprzewidywalnym, co pokazuje choćby wygrana nad Żubrami w pierwszej serii gier. Sobotni mecz będzie szczególny dla Łukasza Wilczka, który w Białymstoku spędził cztery sezony.

MKS Dąbrowa Górnicza - KS AZS AWF Katowice / sobota, godz. 18.00

Pojedynek lidera z outsiderem, a zarazem spotkanie dwóch drużyn znających się jak łyse konie. MKS Dąbrowa Górnicza podejmie AZS AWF Katowice i każdy inny wynik niż pewne zwycięstwo gospodarzy, będzie uznane jako niespodzianka niemałego kalibru. Dość powiedzieć, że dąbrowianie to jedyny zespół który w tym sezonie nie zaznał goryczy porażki na własnym parkiecie. Katowiczanie z kolei na wyjazdach przegrali siedem z ośmiu meczów. Być może atutem Akademików będzie fakt, że dwaj czołowi zawodnicy tej drużyny Tomasz Milewski oraz Tomasz Koczwara jeszcze rok temu reprezentowali barwy lokalnego rywala.

MKS Znicz Basket Pruszków - Olimp MKS Start Lublin / sobota, godz. 18.00

Ciekawie zapowiada się spotkanie w Pruszkowie, gdzie zmierzą się dwa zespoły ze środka tabeli. Olimp MKS Star Lublin może pochwalić się pasmem trzech kolejnych zwycięstw, które zawdzięcza przede wszystkim bardzo dobrej postawie duetu Tomasz Celej-Łukasz Kwiatkowski. Pruszkowianie z kolei nie wygrali przed własną publicznością od 6 grudnia, lecz trzeba podkreślić że w tym czasie grali z takimi firmami jak MKS Dąbrowa Górnicza, Zastal czy Spójnia. W pierwszej serii gier nieznaczny triumf zanotowali koszykarze z Lublina. Równie zaciętego pojedynku należy spodziewać się w sobotni wieczór. A jest o co grać, bowiem obie drużyny balansują na granicy 8. miejsca, gwarantującego grę w play off.

KS Sudety Jelenia Góra - ASK KS Siarka Tarnobrzeg / sobota, godz. 18.00

Faworyt jest tylko jeden. Sudety nie wygrały od 11 listopada, ponosząc 11 porażek z rzędu! Co ciekawe, w pierwszym meczu Siarka zwyciężyła tylko 66:61, choć skład ekipy z Jeleniej Góry był wówczas zgoła inny (Weatherspoon, Wojdyła, Nowak, Prostak). Tarnobrzeżanie liczą na zwycięstwo, które pozwoli im zachować wysoką 3. lokatę w tabeli.

Asseco Prokom 2 Gdynia - Intermarche Zastal Zielona Góra / niedziela, godz. 15.00

Forma Asseco rośnie. Rezerwy mistrza Polski pokonały przed tygodniem wyżej notowany Sokół Łańcut, sprawiając wcześniej dużo kłopotów Spójni i KKS Tychy. Tym razem do Gdyni zawita inna drużyna z czołówki - Intermarche Zastal Zielona Góra, która na wyjazdach spisuje się bardzo dobrze (7-2). Być może w szeregach gospodarzy ujrzymy "posiłki" z pierwszego składu Asseco, co zapewne zwiększyłoby szansę ekipy Leszka Marca. W innym wypadku pełną pulę powinni zgarnąć koszykarze z Zielonej Góry.

Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno - Big Star Tychy / niedziela, godz. 18.00

Tyszanie nie mogą pozwolić sobie na drugą kolejną porażkę. Ich wpadka w ostatniej serii gier z Victorią Górnik Wałbrzych spowodowała, że KKS wypadł z najlepszej czwórki, choć nadal ma tyle samu punktów co Spójnia. Okazja do nadrobienia dystansu już w niedzielny wieczór w Krośnie, bowiem miejscowe Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR grają chimerycznie. Pod koniec października zespół ze Śląska zwyciężył u siebie 72:59. Czy tym razem będzie podobnie?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×