NBA: Bez niespodzianki w Cleveland. Sześć oczek Gortata

Memphis Grizzlies pokonali ostatnio Los Angeles Lakers, ale w starciu z Cleveland Cavaliers nie mieli już szans. 17 minut przeciwko Milwaukee Bucks w wygranym przez Magic starciu grał Marcin Gortat.

Łukasz Brylski
Łukasz Brylski

Dziewiąte zwycięstwo z rzędu odnieśli Cleveland Cavaliers. LeBron James wraz z kolegami z kwitkiem odprawił nieobliczalnych Memphis Grizzlies.

Lider Kawalerzystów wobec absencji Mo Williamsa świetnie kreuje pozycje swoim kolegom. Przeciwko Grizz miał 15 asyst i tym samym wyrównał rekord kariery. W ostatnich sześciu meczach James pięciokrotnie przekraczał granicę 10 asyst. - On widzi to, czego inni nie są w stanie dostrzec. Oprócz tego robi rzeczy fenomenalne - komplementował lidera Cavs, trener Memphis, Lionel Hollins.

Grizzlies w Cleveland od samego początku mieli sporo problemów. Nie radzili sobie z rywalami. Oprócz Jamesa, który rzucił 22 punkty, sporo krwi napsuł im Shaquille O'Neal, który zaliczył double-double (13pkt, 13zb).

Z każdą minutą przewaga miejscowych rosła. W pewnym momencie podopieczni Mike'a Browna prowadzili różnicą 28 oczek.

Dla Memphis najwięcej punktów (15) zdobył Rudy Gay.

Pomimo problemów z kontuzjami Orlando Magic zdołali poradzić sobie z Milwaukee Bucks. Bardzo dobre zawody zaliczył Vince Carter, który był bliski triple-double (17pkt, 10zb, 7as).

Początek spotkania w Amway Arena nie wskazywał na łatwe zwycięstwo gospodarzy. Kozły, które chciały przedłużyć swoją serię zwycięstw do czterech, uciekły na 12 punktów. Orlando jednak z czasem zaczęło się rozkręcać. Drużyna z Florydy z nawiązką odrobiła stratę i na przerwę schodziła przy wyniku 50-36.

W trzeciej kwarcie po runie 9-2 zakończonym przez Charlie Bella, Bucks zbliżyli się na siedem oczek (45-52). Więcej już jednak nie byli w stanie zrobić. - Początek mieliśmy dobry. Później jednak rywale osiągnęli przewagę w każdym elemencie. Nie mieliśmy z nimi szans - powiedział trener Bucks, Scott Skiles.

Przeciwko Milwaukee pograł sobie Marcin Gortat. Łodzianin na parkiecie spędził 25 minut. W tym czasie na swoim koncie zapisał 6 punktów, 5 zbiórek, blok, stratę i faul.

- Kiedy kibicie w hali robią się nerwowi, wtedy trenerowi się też to udziela. Rywale rzucili nas na liny, ale potrafiliśmy wyprowadzić kilka ciosów - stwierdził Scott Brooks, który prowadzi Thunder.

Koszykarze z Oklahoma City w czwartej kwarcie pozwolili rywalom odrobić straty i doprowadzić do remisu po 89. Od czego w Grzmocie jest Kevin Durant? Lider zespołu trafił dwa rzuty z rzędu, a następnie zaliczył asysty przy udanych próbach Jeffa Greena i Russella Westbrooka, otarł się o triple-double. To pozbawiło gości chęci do gry.

Wygraną OKC przypieczętował Durant, który nie pomylił się na linii osobistych. W całym meczu miał 33 punkty.

- Patrzę na niego i widzę, że gra niczym MVP. Dla niego jest to świetny sezon - ocenił gracza Thunder opiekun Hawks, Mike Woodson.

Durant jest pierwszym graczem od czasów Allena Iversona, który w 22 kolejnych spotkaniach notował przynajmniej 25 oczek. AI dokonał tego przed dziewięcioma laty.

Josh Smith blokując rzut Nenada Krsticia z Thunder stał się najmłodszym graczem w historii NBA, który osiągną liczbę tysiąca bloków. Dokonał tego mając 24 lata i 59 dni. Poprzedni rekordzista Benoit Benjamin miał 25 lat i 128 dni.

Cleveland Cavaliers - Memphis Grizzlies 105-89 (28-16, 27-21, 31-25, 19-27)

(James 22 (15as), Gibson 16, Hickson 15 (8zb) - Gay 15, Tinsley 12, Gasol 10, Mayo 10)

Indiana Pacers - Toronto Raptors 130-115 (32-34, 26-19, 42-33, 30-29)

(Granger 23 (7zb), Murphy 20 (14zb), Hibbert 18 (9zb) - Bosh 35 (15zb), Bargnani 34, Belinelli 21)

Orlando Magic - Milwaukee Bucks 99-82 (23-26, 27-10, 25-21, 24-25)

(Howard 22 (11zb), Carter 17 (10zb, 7as), Redick 15 - Ridnour 13, Bell 13, Bogut 10 (10zb))

New Jersey Nets - Detroit Pistons 93-97 (29-24, 19-19, 19-28, 26-26)

(Lopez 27, Harris 24 (14as), Lee 15 - Hamilton 22 (7as), Stuckey 21 (8as), Prince 15 (8zb))

Chicago Bulls - Los Angeles Clippers 82-90 (26-31, 16-19, 21-28, 19-12)

(Deng 18 (7zb), Rose 16, Hinrich 10 - Gordon 24, Kaman 21 (11zb), Butler 16)

Oklahoma City Thunder - Atlanta Hawks 106-99 (22-22, 27-27, 30-23, 27-27)

(Durant 33 (11zb), Green 19, Westbrook 12 (9zb, 9as) - Johnson 37, Smith 15, Horford 14)

Houston Rockets - Golden State Warriors 119-97 (39-24, 20-24, 24-19, 36-29)

(Brooks 24 (8zb, 6as), Landry 24, Ariza 18 - Ellis 34, Curry 14, Karl 12 (7zb, 7as).


EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION

Z P Proc.
1. Boston 30 16 .652
2. Toronto 26 23 .531
3. NY Knicks 18 29 .383
4. Philadelphia 16 31 .340
5. New Jersey 4 43 .085

CENTRAL DIVISION

1. Cleveland 39 11 .780
2. Chicago 23 23 .500
3. Milwaukee 21 26 .447
4. Indiana 17 32 .347
5. Detroit 16 31 .340

SOUTHEAST DIVISION

1. Orlando 33 16 .673
2. Atlanta 30 17 .638
3. Charlotte 24 23 .511
4. Miami 24 24 .500
5. Washington 16 31 .340

WESTERN CONFERENCE

NORTHWEST DIVISION

1. Denver 33 15 .688
2. Utah 29 18 .617
3. Portland 29 21 .580
4. Oklahoma City 27 21 .563
5. Minnesota 11 38 .224

PACIFIC DIVISION

1. LA Lakers 37 12 .755
2. Phoenix 29 21 .580
3. LA Clippers 21 27 .438
4. Sacramento 16 31 .340
5. Golden State 13 34 .277

SOUTHWEST DIVISION

1. Dallas 30 18 .625
2. San Antonio 27 19 .587
3. New Orleans 26 22 .542
4. Houston 26 22 .542
5. Memphis 26 22 .542

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×