Rozdeptane groszki - relacja z meczu KPSW Astoria Bydgoszcz - Harmattan Gniewkowo

Doskonała gra Adama Szopińskiego pozwoliła bydgoskim koszykarzom w derbach regionu pokonać Harmattana Gniewkowo 90:71. Goście osłabieni brakiem Oliwiera Szyttenholma oraz Wojciecha Glabasa nie byli w stanie skutecznie przeciwstawić się liderowi tabeli.

Wśród gospodarzy tradycyjnie zabrakło Łukasza Kuczyńskiego oraz Przemysława Gierszewskiego. - Ten pierwszy wróci prawdopodobnie dopiero na play-off. Nie ma sensu ryzykować jego zdrowia, zwłaszcza kiedy przed ostatnimi spotkaniami w sezonie zasadniczym jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli - mówił prezes Jacek Borkowski. Osłabień gospodarzy jednak nie można przyrównywać do strat rywali, choć innego zdania jest Jarosław Zawadka. - Jesteśmy dobrą drużyną i gra Wojtka na pewno nie wpłynęłaby na ostateczny wynik - stwierdził szkoleniowiec Asty.

Rzeczywiście, trudno nie odmówić racji opiekunowi gospodarzy. Bydgoszczanie od samego początku narzucili rywalom swój styl gry i po paru minutach prowadzili 14:2. Harmattan mógł tylko odpowiedzieć niezłą postawą Radosława Plebanka oraz Patryka Derdowskiego (6 pkt do przerwy). To było jednak za mało na KPSW Astorię, bowiem jeszcze przed przerwą miejscowi podwyższyli rezultat (32:17). Główna w tym zasługa świetnie dysponowanego w niedzielny wieczór Adama Szopińskiego, który zaliczył najlepszy występ w tym sezonie. - Punktowo to zdecydowanie się wyróżniłem. To mnie bardzo cieszy, bowiem z każdym dniem moje forma idzie do góry - potwierdził Szopiński.

W drugiej części goście próbowali nawiązać równorzędną walkę, ale za każdym razem byli srogo karceni przez bydgoskich zawodników. Ostatecznie faworyt zwyciężył 90:71, choć wygrana mogła być wyższa, gdyż w pewnym momencie po rzucie Szopińskiego było 71:48. Ostatecznie gniewkowianom udało się nieco zmniejszyć rozmiary porażki. - Dzięki agresywnej obronie łatwiej szło nam także w ataku. Znacznie gorzej było, kiedy poluzowaliśmy swoją defensywę. Był słabszy moment w końcówce meczu, kiedy młodzież pogubiła punkty, ale oni też potrzebują nabrać doświadczenia w takich spotkaniach - dodał Zawadka.

Prawdopodobnie bydgoszczanom nikt już nie odbierze pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej. Na kogo chcieliby tracić miejscowi koszykarze w fazie play-off? - Nie ma to dla nas znaczenia - uważa Szopiński. - Chcę abyśmy wygrali wszystkie spotkania w półfinale i finale i to jest założenie całej naszej drużyny - podsumował obrońca Asty.

KPSW Astoria Bydgoszcz - Harmattan Gniewkowo 90:71 (28:12, 20:20, 21:16, 21:23)

KPSW Astoria: Szopiński 21 (3), Laydych 12, Urbaniak 11, Bierwagen 11, Gliszczyński 9 (3), D.Szyttenholm 9, Robak 6, Rąpalski 4, Baliński 3 (1), Szafranek 2, Czyżnielewski 2, Raczyński 0.

Harmattan: Plebanek 18 (3), Kondraciuk 13, Derkowski 10 (2), Florczak 9 (3), Wiśniewski 7 (1), Pagacz 6, Gromek 5, Małecki 3, Pomieciński 0.

Źródło artykułu: