Zdecydowanym faworytem rywalizacji mistrza Polski z wicemistrzem Grecji, jest ta druga ekipa, i to ona będzie miała przewagę własnego parkietu. W TOP 16, Olympiakos zajął w swojej grupie pierwsze miejsce, wyprzedzając Caja Laboral, BC Khimki i Cibonę Zagrzeb. Drużyna prowadzona przez Tomasa Pacesasa do konfrontacji w ćwierćfinale Euroligi przystępuje z kolei po tym, jak w poprzedniej fazie zajęła drugą pozycję w grupie G, ustępując jedynie CSKA Moskwa, wicemistrzowi tych rozgrywek z zeszłego sezonu.
Bilans dziesięciu meczów, jakie oba zespoły rozegrały ze sobą do tej pory w Eurolidze, korzystniejszy jest dla Olympiakosu, który wygrywał sześć razy. Najwyższe zwycięstwo grecka drużyna odniosła nad Prokomem w rozgrywkach 2007/2008, kiedy pokonała nasz zespół we własnej hali 109:65. Drugim strzelcem w ekipie zwycięzców, z 22 punktami był... Qyntel Woods, dziś skrzydłowy i lider Asseco.
Sezon zasadniczy 2004/2005:
Olympiakos Pireus - Asseco Prokom Sopot 75:77
Asseco Prokom Sopot - Olympiakos Pireus 77:71
Sezon zasadniczy 2005/2006:
Olympiakos Pireus - Asseco Prokom Sopot 70:65
Asseco Prokom Sopot - Olympiakos Pireus 79:77
Sezon zasadniczy 2006/2007:
Olympiakos Pireus - Asseco Prokom Sopot 97:74
Asseco Prokom Sopot - Olympiakos Pireus 64:73
Sezon zasadniczy 2007/2008:
Olympiakos Pireus - Asseco Prokom Sopot 109:65
Asseco Prokom Sopot - Olympiakos Pireus 63:59
Faza TOP 16 sezonu 2008/2009:
Asseco Prokom Sopot - Olympiakos Pireus 68:93
Olympiakos Pireus - Asseco Prokom Sopot 84:71