Krzysztof Szewczyk już ostatni mecz tegorocznego sezonu INEI AZS Poznań oglądał z trybun hali akademiczek. Już wtedy rozmowy z poznańskim teamem były zaawansowane. Teraz wszystko zostało już ustalone i dogadane. - Zarząd klubu zaakceptował tę kandydaturę - powiedział prezes sekcji koszykówki w AZS Paweł Leszek Klepka. - Nie wyobrażam sobie, by zarząd klubu nie zaakceptował pana Szewczyka. Moją propozycję przyjęto życzliwie, ale pan Szewczyk zostanie trenerem AZS wtedy, gdy podpisze umowę z klubem. Mam nadzieję, że stanie się to szybko.
Szewczyk miał już styczność z żeńską koszykówką. W sezonie 2008/2009 był pierwszym szkoleniowcem drużyny Finepharm AZS Kolegium Karkonoskie Jelenia Góra. Wtedy to jeleniogórzanki były jednym z objawień sezonu pokonując np. w Gdyni tamtejszy Lotos. Jeleniogórską drużynę dotknęły jednak problemy finansowe, a Szewczyk nie dotrwał na swoim stanowisku do końca sezonu.
Nowy szkoleniowiec akademiczek będzie sobie musiał już na wstępie poradzić z prawdopodobnym osłabieniem i to dużego kalibru. INEĘ AZS ma bowiem opuścić Agnieszka Skobel. Tej bowiem skończył się w stolicy Wielkopolski kontrakt. - Zobaczymy co będzie dalej, ale nie ukrywam, że chciałabym walczyć o wyższe cele - mówi na łamach serwisu wielkopolskisport.pl Skobel.
Prezes Klepka zachowuje jednak spokój. - Mam dwie umowy na biurku, są gotowe do podpisania. To kontrakty dwóch naprawdę dobrych zawodniczek - mówi prezes INEI. - Wyrobiliśmy sobie dobrą markę w kraju, bo regularnie płacimy. Zawodniczki same się do nas zgłaszają.
Na razie ważne umowy z poznańskim zespołem mają Weronika Idczak, Joanna Kędzia i Patrycja Mazurczak. Z INEĄ pożegnały się natomiast Anita Szemraj i Katarzyna Motyl.
W rywalizacji na stanowisko pierwszego szkoleniowca przepadł Wojciech Walich, który aktualnie jest asystentem Jarosława Krysiewicza w Super Pol Tęczy Leszno. Walicha polecał dotychczasowy szkoleniowiec akademiczek, Roman Haber.