- Zawsze będzie 50 na 50. Nie jestem pewny co się wydarzy, musimy poczekać do lata. Póki co nie zajmuje się tym - zapewnia Amare Stoudemire, który w dotychczasowych meczach play off zdobywa średnio 21,1 punktu i 7,1 zbiórki. Phoenix prowadzą w półfinale Zachodu z San Antonio Spurs już 2:0 i są na jak najlepszej drodze do awansu do finału konferencji.
Wszyscy zastanawiają się jednak jaka będzie przyszłość jednego z najlepszych podkoszowych w NBA. Czy zdecyduje się zostać w Phoenix i sięgnąć po tzw. player option, warte w sezonie 2010/2011 prawie 17,8 miliona dolarów? Czy może wzorem innych gwiazd spróbuje swojego szczęścia na letnim rynku transferowym?
Chętnych na pewno nie zabraknie. Wiele klubów oszczędzało pieniądze, tak aby w lato 2010 sięgnąć po jedną z wielu gwiazd, które będą dostępne. Stoudemire mimo 27 lat, to już bardzo doświadczony zawodnik. Ma za sobą udany sezon zasadniczy (23,1 pkt i 8,9 zb), a jeśli Phoenix osiągnie sukces w play off, to notowania Stoudemire'a pójdą jeszcze w górę.