Radosław Czerniak był szkoleniowcem ŁKS-u przez ostatnie 2 sezony. W zakończonych w niedzielę rozgrywkach, zdobył ze swoim zespołem brązowe medale PZKosz, a do awansu do ekstraklasy zabrakło kilku punktów w decydującym meczu z Zastalem. Prezesi klubu, zawodnicy, jak i sam trener byli bardzo zadowoleni ze współpracy, jednak nie zostanie ona przedłużona na kolejny sezon.
Powodem odejścia Czerniaka z Łodzi są sprawy osobiste. Za pośrednictwem ŁKS KM, trener przekazał mediom i kibicom specjalne oświadczenie, w którym pisze:
- W związku z tragedią, jaka wydarzyła się w mojej rodzinie i komplikacjami w życiu rodzinnym po niej następującymi, niemożliwa stała się kontynuacja przeze mnie pracy poza miastem, w którym na stałe mieszkam (Wrocław - przyp. red.). Zmuszony jestem więc podjąć decyzję o wycofaniu sie z życia sportowego, a co za tym idzie, z pracy w ŁKS Koszykówka Męska. Jest to dla mnie trudna, a chyba nawet najtrudniejsza decyzja, jaką podjąłem w swoim życiu.
Jednocześnie Czerniak podziękował swoim podopiecznym, swojemu asystentowi - Piotrowi Zychowi, a także prezesom klubu i wszystkim jego pracownikom za wspólnie spędzone dwa lata.
Ciepłe słowa skierował także do kibiców: - Dziękuję wreszcie kibicom, którzy pod koniec sezonu, a zwłaszcza w fazie play-off, fantastycznie i fanatycznie nas dopingowali. Przy takim dopingu, nikt nie miał prawa z nami wygrać w naszej hali! Podziwiam tych, którzy nie zważając na odległości, jeździli za nami na dalekie wyjazdy.
- Dla mnie jako trenera, największą wartością jednak będzie, jeśli zawodnicy, którzy reprezentowali ŁKS, stwierdzą po sezonie, że czegoś się nauczyli, że coś nowego poznali i rozwinęli się jako gracze. Starałem się przygotować zespół do każdego meczu profesjonalnie, nasz scouting był na ekstraligowym poziomie - napisał na zakończenie Czerniak.
Nie wiadomo jeszcze, kto w przyszłym sezonie poprowadzi I-ligowy zespół koszykarzy ŁKS-u. W tej chwili obowiązki trenera przejął dotychczasowy asystent - Piotr Zych.
