29. kolejka LEGA Basket: Świetna forma Szewczyka, siedem drużyn pewnych play-off

Po 29. kolejce włoskiej LEGA Basket już siedem drużyn pewnych jest swojego udziału w play-off. Ostatnią niewiadomą jest to, który zespół będzie tym ósmym. Aspirują dwie drużyny, Air Avellino, w którym występując Szymon Szewczyk i Filip Dylewicz oraz Benetton Treviso, w którym gra dwóch byłych koszykarz polskiej ligi, Jasmin Hukić, który bronił barw Prokomu Trefla Sopot oraz Bobby Dixon, były koszykarz Polpaku Świecie. Jeżeli Air Avellino wygra w ostatniej kolejce bez względu na wynik meczu Benettonu zagra w play-off.

Przyczyniło się do tego zwycięstwo Avellino w ostatniej kolejce z Angelico Biella. Duża zasługa w tym zwycięstwie naszych rodaków. Dylewicz zdobył sześć punktów i miał pięć zbiórek, natomiast Szewczyk zapisał na swoim koncie aż 16 punktów i 12 zbiórek. Nasz koszykarz nie tylko był efektywny, ale i efektowny, co zaowocowało obecnością jego zagrać w TOP 10 akcji ostatniej kolejki LEGA Basket.

Avellino zwyciężyło jednak nie bez problemów. Przez cały mecz ostatnia drużyna tabeli toczyła z ekipą Polaków bardzo wyrównany bój. Co gorsze Avellino kompletnie zatraciło skuteczność w samej końcówce tego spotkania, rzucając w czwartej kwarcie zaledwie pięć punktów. Gości nie byli jednak bardziej skuteczni, gdyż przez 10 minut zdołali zdobyć właśnie 10 punktów i ostatecznie przegrali 47:77.

Zwycięstwo odniosła także drużyna Łukasza Koszarka, Pepsi Caserta. Wicelider tabeli włoskiej LEGA Basket mierzył się na wyjeździe z Carife Ferrara i po przetarciu się w pierwszej kwarcie sukcesywnie zaczął powiększać swoją przewagę. Pepsi dobiło rywala w ostatniej kwarcie, w której nie dość, że pozwoliło Carife zdobyć zaledwie 11 punktów a zdobyli ich o 10 więcej.

Łukasz Koszarek spędził 26 minut, co jest rekordem Koszarka we Włoszech, zdobył 10 punktów (1/2 za 2, 2/3 za 3, 2/2 za 1), zebrał także dwie piłki z tablic. Drużyna naszego rodaka jest już pewna udziału w play-off, jednak ostatnia kolejka pokaże, z którego miejsca przystąpi do tej najważniejszej fazy rozgrywek. Obecnie jest na drugiej pozycji, ale ma tyle samo punktów co czwarte Armani Jeans Mediolan.

Zwycięstwo odniosła drużyna z Mediolanu, która tym samym przedłużyła swoje szanse na drugie miejsce przed play-off. Armani Jeans wysoko pokonało we własnej hali Sigmę Montegranaro. Mediolańczycy swoją wygraną mogą zawdzięczać fenomenalnej czwartej kwarcie, w której dosłownie zmiażdżyli rywala. Ekipa trenera Piero Bucchiego zdobyła 23 punkty, a straciła zaledwie osiem, co pozwoliło jej odnieść zwycięstwo 81:58.

Niejako na straconej pozycji była drużyna NGC Cantu. Przed tą kolejką zespół ten miał o jedno zwycięstwo więcej od Pepsi Caserta i Armani Jeans Mediolan, ale przed sobą mecz z Montepaschi Siena. I o ile rywale sobie poradzili, to Cantu musiało obejść się smakiem, przegrywając z mistrzem Włoch 59:82. To sprawiło, że razem z drużynami z Caserty i z Mediolanu ma tyle samo punktów w ligowej tabeli, tak więc o ostatecznym rozkładem sił przed play-off zadecyduje ostatnia kolejka.

Banca Tercas Teramo - Benetton Treviso 82:86 (18:21, 24:28, 21:17, 19:20)

(Jones 17, Jurak 17, Diener 12, Hoover 9, Poeta 9 - Kus 18, Hukic 15, Dixon 14, Rivers 10)

Air Avellino - Angelico Biella 77:74 (19:15, 24:23, 19:19, 5:10)

(Brown 20, Szewczyk 16, Nelson 9, Casoli 9 - Plisnic 16, Aradori 12, Sorangna 11, Johnson 10)

Lottomatica Rzym - Canadian Solar Bolonia 78:59 (20:13, 20:17, 19:19, 19:10)

(Giachetti 19, Winston 14, Jaaber 10, Gigli 9 - Jackson 9, Moraschini 9, Fajardo 7, Hurd 8)

Montepaschi Siena - NGC Cantu 82:59 (22:11, 23:18, 16:11, 21:19)

(Lavrinovic 15, Hawkins 13, McIntyre 10, Zisis 9 - Micov 14, Markoishvili 14, Launen 11, Ortner 10)

Armani Jeans Mediolan - Sigma Montegranaro 81:58 (14:15, 20:21, 24:14, 23:8)

(Maciulis 17, Finley 13, Rocca 11, Viggiano 10 - Brunner 19, Cavaliero 11, Tsaldaris 6)

Carife Ferrara - Pepsi Caserta 58:73 (17:14, 17:21, 13:17, 11:21)

(Ford 13, Schultze 13, Sangare 10, Scchetti 6 - Bowers 20, Jones 14, Ere 11, Koszarek 10)

Cimberio Varese - Vanoli Cremona 98:78 (27:9, 11:12, 29:31, 31:26)

(Childress 30, Morandais 15, Thomas 13, Slay 9 - Anderson 15, Milic 15, Rowland 13, Bell 13)