Spółka Akcyjna Stal zalega koszykarzom oraz trenerowi za miniony sezon ponad 250 tysięcy złotych. Jej włodarze zwrócili się z prośbą o pomoc do władz miasta. Jak informuje portal echodnia.eu zainteresowany nią nie jest prezydent Stalowej Woli.
Jeśli w tym mieście miałaby być nadal koszykówka na najwyższym poziomie klub do końca czerwca musiałby uregulować wszelkie zobowiązania oraz przedstawić gwarancje finansowe na kwotę 2 milionów złotych na najbliższy sezon. To wydaje się mało realne do wykonania. - Jest mała nadzieja, że może uda się zagrać w pierwszej lidze, bo w ekstraklasie raczej na pewno już nie. Ale całkiem możliwe, że będziemy występować w trzeciej lidze… - powiedział Leszek Kaczmarski, reprezentujący jednego z dwóch udziałowców Stal S.A.