W ostatnim czasie Janel McCarville dostałą wskazówki, co musi zrobić, żeby poprawić grę podkoszowych New York Liberty. Rady przyniosły efekty, a McCarville poprowadziła swoją drużynę do ważnej wygranej nad Washington Mystics notując 16 punktów i 12 zbiórek, a to dopiero jej drugie double-double w sezonie.
- Grałam trochę dalej od kosza z możliwością oddawania rzutów z półdystansu - powiedziała po meczu silna skrzydłowa Liberty. - Miałam zmienić styl, w którym nie czułam się komfortowo na taki, który pozwoli grać skutecznie. To się dzisiaj udało.
Z nowym stylem gry poradzić nie umiały sobie rywalki z Washingtonu. O ile jeszcze w pierwszej połowie mecz był wyrównany, o tyle w trzeciej kwarcie gospodynie zagrały koncert w ofensywie. To wystarczyło na zbudowanie solidnej przewagi, którą w ostatniej kwarcie skutecznie broniły wykorzystując w głównej mierze rzuty osobiste.
Dla pokonanych tradycyjnie najlepiej wypadła Crystal Langhorne, która zanotowała 19 punktów i 10 zbiórek. - Ona robi po prostu to, czego od niej oczekuję - oceniła grę swojej podopiecznej Julie Plank.
W Liberty zapanowała po meczu duża radość nie tylko z wygranej, ale i z gry. - Ostatni mecz, który grałyśmy, nie był tak dobry jak ten. Nie miałyśmy też takiej skuteczności, jak dziś - oceniła mecz Cappie Pondexter, najskuteczniejsza wśród koszykarek NY.
Swój duży wkład w wygraną miała rozgrywająca Leilani Mitchell, która ustanowiła swój nowy rekord kariery pod względem ilości przechwytów. Przeciwko Mystics miała ich aż 7!
Wynik:
New York Liberty - Washington Mystics 75:67 (14:13, 14:15, 26:16, 21:23)
(C.Pondexter 17, J.McCarville 16 (12 zb), K.Greene 11, N.Powell 10 - C.Langhorne 19 (10 zb), M.Currie 12, K.Smith 11, L.Harding 10)
