WNBA: Shock zszokowały Srebrne Gwiazdy

Tulsa Shock wreszcie przerwała dramatyczną dla siebie serię porażek. Podopieczne Nolana Richardsona sprawiły sobie niespodziankę i wygrały w San Antonio z tamtejszymi Silver Stars. W meczu na szczycie Konferencji Wschodniej Indiana Fever pokonała na własnym parkiecie Atlantę Dream.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Ostatnią wygraną ekipa Tulsy Shock odniosła 4 czerwca, kiedy to pokonała we własnej hali Minnesotę Lynx. Od tamtej pory koszykarki Shock poniosły 12 kolejnych porażek, a ta czarna seria zakończyła się w piątkową noc. Podopieczne Nolana Richardsona minionej nocy wygrały bowiem w San Antonio z Silver Stars.

Do wygranej Shock poprowadziła rozgrywająca Ivory Latta, która niedawno dołączyła do Shock zastępując Natashę Lacy. - Jestem niesamowicie dumna z moich dziewczyn - powiedziała Latta, która z 15 punktami była najskuteczniejszą zawodniczką Shock. - Zasmakowałyśmy w końcu zwycięstwa i chcemy w nim trwać jak najdłużej.

W San Antonio wszystko rozstrzygnęło się w ostatniej kwarcie, w której koszykarki z Tulsy odrobiły straty i wygrały mecz. Załamana tym faktem była Chamique Holdsclaw. - W takich momentach, nie lubię smaku tego, co się stało. Nie możemy jednak załamywać się po tym meczu, bo to odbije się na kolejne dwa lub trzy. Musimy wstrząsnąć samymi sobą i patrzeć w przyszłość, żeby grać swoje i zacząć wygrywać - powiedziała doświadczona zawodniczka, która uzbierała 20 punktów, najwięcej w meczu.

W meczu na szczycie Indiana Fever nie pozostawiła złudzeń Atlancie Dream. Tamika Catchings oraz Katie Douglas nie pozostawiły rywalkom złudzeń. Pierwsza uzbierała 23 punkty i 11 zbiórek, a druga dodała 20 oczek, co przełożyło się na sukces.

- Wydaje mi się, że wysłałyśmy do wszystkich zespołów jasną i klarowną wiadomość, że jesteśmy obrończyniami tytułu mistrza Konferencji Wschodniej i nikomu nie będzie łatwo wydrzeć nam zwycięstwo na naszej hali - powiedziała Douglas.

Wśród pokonanych nie zawiodła w zasadzie jedynie Angel McCoughtry, która na swoim koncie zapisała 27 punktów. - Jestem zawiedziona stylem naszej gry. Mamy drugą część sezonu, w której musimy dalej grać dobrze, a to nam na razie nie wychodzi - powiedziała McCoughtry.

Wyniki:

Indiana Fever - Atlanta Dream 89:70 (24:21, 17:16, 25:23, 23:10)
(T.Catchings 23 (11 zb), K.Douglas 20, E.Hoffman 17, J.Davenport 17 - A.McCoughtry 27, E.DeSouza 13, S.Lyttle 10, S.Lehning 6)

San Antonio Silver Stars - Tulsa Shock 70:75 (19:21, 18:14, 19:19, 14:21)
(C.Holdsclaw 20, B.Hammon 18, S.Young 11, R.Hodges 8 - I.Latta 15, T.Jackson 12, J.Lacy 9, K.Braxton 8)

Chicago Sky - Los Angeles Sparks 80:68 (22:14, 21:16, 17:18, 20:20)
(E.Thorn 15, D.Canty 11, T.Young 11, E.Prince 11 - D.Milton-Jones 21, T.Thompson 15, N.Quinn 12, K.Toliver 7)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×