Polacy nawet w meczu o przysłowiową pietruszkę zaprezentowali się fatalnie. Co prawda w naszych szeregach zabrakło lidera zespołu Daniela Szymkiewicza (kontuzja kostki), lecz biało-czerwoni znów byli tylko tłem dla swojego rywala.
Tak naprawdę już po premierowej kwarcie wszystko było jasne. Turcja wygrała tę część 28:11, a na dodatek zmiażdżyła nas w walce na zbiórkach - 16:3. Dość powiedzieć, że w całym meczu Polacy mieli 28 zbiórek, a Turkowie aż 53!
Co gorsza, podopieczni Janusza Kociołka znów fatalnie spisywali się w rzutach za trzy punkty. Cztery celne próby na 23 rzuty to wynik niewymagający dalszego komentarza.
Polacy przegrali różnicą 29 punktów i zajęli w swojej grupie ostatnie miejsce z bilansem 0-5. Pozostaje nam jedynie walka o miejsca 9-12, a pierwszym rywalem będą Włosi.
Polska - Turcja 
60:89
(11:28, 13:16, 18:17, 18:28)
Polska: Jan Grzeliński 16, Kacper Borowski 13, Norman Zuber 7, Stanfred Sanny 6, Jakub Garbacz 5, Damian Jeszke 4, Rafał Stefanik 4, Filip Struski 3, Piotr Krauze 2, Nikodem Sirijatowicz 0, Kacper Radwański 0.
Najwięcej dla Turcji: Haciismail 22.
