Bennerman zamyka skład Czarnych

26-letni Cameron Bennerman zamyka skład Energi Czarnych Słupsk na sezon 2010/11. Amerykanin, który w przeszłości grał m.in. we Włoszech i Hiszpanii, wzmocni słupszczan na pozycji rzucającego obrońcy.

Klub już w piątek odesłał podpisany kontrakt do zawodnika. - Z naszej strony umowa jest już podpisana - mówił Andrzej Twardowski, prezes klubu. Wówczas pozostało czekać tylko na podpisanie kontraktu. A to miało nastąpić w ciągu kilku następnych godzin. Twardowski nie zdradził jednak nazwiska, bo w pamięci miał kuriozalną sytuację w Zastalu Zielona Góra, gdzie włodarze informowali o pozyskaniu Ryana Reida, a tymczasem ten gracz nawet nie podpisał kontraktu, a ostatecznie wyląduje w innej drużynie. Bennerman parafował jednak umowę i w sobotę Czarni ogłosili pozyskanie tego gracza, jednocześnie dodając, że zamykają skład na najbliższy sezon.

Amerykanin karierę rozpoczynał na uniwersytecie North Carolina State. Najlepiej wiodło mu się na ostatnim roku, kiedy po raz pierwszy otrzymał szansę gry w pierwszym składzie. Mający 193 cm wzrostu zawodnik nie zmarnował jej i w 30 spotkaniach notował średnio 14 punktów, 3 zbiórki i blisko 2 asysty. Później wziął jeszcze udział w Portsmouth Invitational Tournament, gdzie również zaprezentował się ze świetnej strony.

Bennerman starał się, co nie jest najmniejszym zaskoczeniem, bo każdy koszykarz o tym marzy, o angaż w lidze NBA. Znalazł się nawet w składzie Miami Heat na Ligę Letnią NBA, ale ostatecznie zawodową karierę rozpoczął na Półwyspie Apenińskim, na zapleczu ekstraklasy w zespole Junior Casale Monferrato. 26-letni combo guard z całą pewnością sezon we Włoszech mógł zaliczyć do udanych, gdyż w 35 meczach zdobywał ponad 17 oczek, zbierał blisko 3 piłki i miał 2 asysty oraz 1,9 przechwytu.

Latem ponownie został zgłoszony do Ligi Letniej NBA, choć tym razem znalazł się w składzie Phoenix Suns, ale kolejny raz musiał obejść się smakiem. Kontrakt podpisał z hiszpańskim Alicante Costablanca (LEB Gold), gdzie nieco zawodził, lecz kiedy w lutym zmienił klub, przeszedł do Ciudad de Huelva, ponownie grał rewelacyjnie. Amerykanin miał zostać w Hiszpanii na kolejny rok, ale że w nowym zespole nie wiodło mu się najlepiej, to już w listopadzie zerwano umowę. Dopiero w marcu 2009 roku znalazł nowego pracodawcę - Anaheim Arsenal z D-league.

Ostatnio Bennerman grał w LEGA 2, w ekipie Edilizia Moderna Rimini. Rozegrał 24 spotkania, średnio notował w nich 15,8 punktu, 2,8 zbiórki, 2,1 asysty oraz 2,4 przechwytu.

Komentarze (0)