MŚ grupa B: Słowenia wygrała mecz o 2. miejsce

Niesamowite emocje w czwartej kwarcie meczu Brazylia - Słowenia! W spotkaniu decydującym o 2. miejscu w grupie B lepsi okazali się koszykarze z Bałkanów, którzy mieli w swoich szeregach fenomenalnego Jakę Lakovicia. Pewne zwycięstwa odnieśli Amerykanie i Chorwaci.

W tym artykule dowiesz się o:

Powrót Varejao, bohater Laković

W szeregach Canarinhos w końcu zagrał Anderson Varejao (23 min, 4 pkt, 4 zb), który wyleczył kontuzję kostki. Podkoszowy Cleveland Cavaliers nie pomógł jednak swoim rodakom ograć Słoweńców, w związku z czym najprawdopodobniej zakończą rozgrywki grupowe na 3. miejscu.

Początek meczu nie był udany dla Brazylijczyków, którzy dwa dni temu omal nie pokonali USA. Fenomenalnie spisywali się Słoweńcy, którzy notowali niespotykaną skuteczność w rzutach spod kosza, rządzili ponadto na deskach. Primoz Brezec był nie do zatrzymania dla brazylijskich defensorów, a z obwodu raził Jaka Laković.

Podopieczni Memiego Becirovicia wypracowali sobie nawet 17-punktowe prowadzenie i nic nie wskazywało na zmianę sytuacji. Tymczasem w czwartej kwarcie niesamowity zryw zaprezentowali koszykarze z Ameryki Południowej. Seria 15:0, w tym 11 punktów Marcelo Machado sprawiło, że Słowenia prowadziło tylko 70:68!

Wtedy jednak dwa razy za trzy punkty trafił niesamowity tego dnia Laković, którzy zdobył w tej części gry 9 z 12 oczek swojego zespołu. Gwoździem do trumny dla Brazylii była kolejna trójka, tym razem Bostjana Nachbara.

Brazylia - Słowenia

77:80

(18:20, 12:24, 21:23, 26:13)

Brazylia: Marcelo Machado 20, Tiago Splitter 19, Leandro Barbosa 12, Alex Garcia 9, Marcelo Huertas 8 (10 as), Guliherme Giovannoni 4, Anderson Varejao 4, Marcus Vinicius 0. Nezinho Dos Santos 0.

Słowenia: Jaka Laković 20, Primoz Brezec 16, Bostjan Nachbar 15, Goran Dragić 10, Sani Becirović 6, Gasper Vidmar 6, Uros Slokar 5, Miha Zupan 2.

Szybko, łatwo i przyjemnie

Dzięki tej wygranej Chorwaci najprawdopodobniej zapewnili sobie 4. miejsce w grupie B na zakończenie pierwszej fazy rozgrywek. Wygrali bowiem już z Iranem i Tunezją, czyli dwiema najsłabszymi ekipami w stawce. Zwycięstwo bałkańskiej drużyny ani przez chwilę nie podlegało dyskusji, a mecz rozstrzygnął się tak naprawdę już przed przerwą.

Przewaga faworytów w pewnym momencie urosła nawet do 25 punktów. Tunezyjczykom nie pomógł nawet fakt, że aż 29-krotnie stawali na linii rzutów wolnych. Dla koszykarzy z Afryki była to czwarta kolejna porażka i wszystko wskazuje na to, że zakończą rozgrywki na ostatnim miejscu w grupie B.

19 punktów dla triumfatorów uzbierał Bojan Bogdanović, a trzy mniej dołożył Marko Popović. Obaj aż siedmiokrotnie trafili za trzy punkty.

Chorwacja - Tunezja

84:64

(23:12, 20:11, 22:17, 19:24)

Chorwacja: Bojan Bogdanović 19, Marko Popović 16, Ante Tomić 15, Luksa Andrić 10, Marko Tomas 8, Marko Banić 6, Zoran Planinić 5, Kresimir Loncar 5, Rok Stipcevic 0, Davor Kus 0, Roko Leni Ukić 0.

Tunezja: Macram Ben Romdhane 23, Mohamed Dhifallah 8, Salah Mejri 7, Amine Rzig 6, Marouan Kechrid 5, Radhouane Slimane 4, Nizar Knioua 3, Mohamed Hadidane 3, Hamdi Braa 3, Mohamed Ghyaza 2, Atef Maoua 0.

Mocniejszy trening Amerykanów

Po serii trzech meczów z najmocniejszymi ekipami w grupie B, przed Amerykanami dwa spotkania z outsiderami rozgrywek. W środę podopieczni Mike'a Krzyzewskiego z dużą łatwością ograli Iran, notując już czwarty triumf na mistrzostwach świata.

Spotkanie nie miało większej historii. Z każdą kolejną kwartą przewaga faworytów rosła, choć ci nie wkładali całego serca w ten mecz. Pojedynek obfitował w wiele strat i niecelnych rzutów, przez co nie był porywającym widowiskiem. Trener Krzyzewski mógł jednak sprawdzić całą dwunastkę i warto odnotować, że zmiennicy spisali się co najmniej przyzwoicie (Granger, Chandler, Love, Curry).

W szeregach Iranu, prowadzonego przez byłego trenera polskiej kadry Veselina Maticia, wyróżniał się przede wszystkim Hamed Hadadi. Gigant z Memphis Grizzlies zdobył 19 punktów, ale dobre wrażenie sprawiał również Arsalan Kazemi.

Iran - USA

51:88

(13:19, 15:23, 11:20, 12:26)

Iran: Hamed Haddadi 19, Arsalan Kazemi 14, Mahdi Kamrani 7, Saman Veisi 7, Javad Davari 2, Moosa Nabipoor 1, Aren Davoudi 1, Asghar Kardoust 0, Saeid Davarpanahfard 0.

USA: Kevin Love 13, Kevin Durant 12, Derrick Rose 11, Danny Granger 10, Rudy Gay 9, Eric Gordon 8, Tyson Chandler 7, Chauncey Billups 5, Russel Westbrook 4, Stephen Curry 4, Andre Iguodala 3, Lamar Odom 2.

Tabela

MscDrużynaMPKTZPBilans
1 USA 4 8 4 0 363:274
2 Słowenia 4 7 3 1 328:316
3 Brazylia 4 6 2 2 306:280
4 Chorwacja 4 6 2 2 321:315
5 Iran 4 5 1 3 241:302
6 Tunezja 4 4 0 4 243:315

Harmonogram gry 5 kolejki grupy B:

USA - Tunezja (czwartek, godz. 15:30)

Słowenia - Iran (czwartek, godz. 18:00)

Brazylia - Chorwacja (czwartek, godz. 20:30)

Źródło artykułu: