Jakiś czas temu mówiło się, że w tej sytuacji 30-letni zawodnik zażąda wymiany do innego klubu. Tak się jednak nie stało i pomimo rozczarowania, jakim niewątpliwie dla Jamala Carwforda jest brak przedłużenia kontraktu, koszykarz zapewnia o lojalności wobec klubu.
- Nie chcę się nigdzie wybierać. Bez dwóch zdań marzy mi się długi kontrakt. Byłoby super, gdyby cała sprawa została zamknięta jeszcze jak najszybciej - powiedział Najlepszy rezerwowy sezonu 2009/10. Spodziewał się, że dobrymi występami w poprzednich rozgrywkach zapracował sobie na nową umowę.
Nawet jeśli nie dojdzie on do porozumienia z Atlanta Hawks, to spokojnie będzie mógł wejść na rynek wolnych agentów latem 2011 roku. Bez problemów znajdzie zatrudnienie w innym klubie.
- Jeśli nie będę w planach na przyszłość mojego obecnego zespołu, to odejdę - kończy Crawford.