Crawford jest lojalny, ale myśli o przyszłości

Generalny menedżer Rick Sund trzyma się zasady, że przedłużenie kontraktu oferuje dopiero po wygaśnięciu obowiązującej umowy. Jamal Crawford najwyraźniej o tym zapomniał i znów żali się na brak propozycji ze strony Jastrzębi z Atlanty.

Łukasz Brylski
Łukasz Brylski

Jakiś czas temu mówiło się, że w tej sytuacji 30-letni zawodnik zażąda wymiany do innego klubu. Tak się jednak nie stało i pomimo rozczarowania, jakim niewątpliwie dla Jamala Carwforda jest brak przedłużenia kontraktu, koszykarz zapewnia o lojalności wobec klubu.

- Nie chcę się nigdzie wybierać. Bez dwóch zdań marzy mi się długi kontrakt. Byłoby super, gdyby cała sprawa została zamknięta jeszcze jak najszybciej - powiedział Najlepszy rezerwowy sezonu 2009/10. Spodziewał się, że dobrymi występami w poprzednich rozgrywkach zapracował sobie na nową umowę.

Nawet jeśli nie dojdzie on do porozumienia z Atlanta Hawks, to spokojnie będzie mógł wejść na rynek wolnych agentów latem 2011 roku. Bez problemów znajdzie zatrudnienie w innym klubie.

- Jeśli nie będę w planach na przyszłość mojego obecnego zespołu, to odejdę - kończy Crawford.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×