Ściany zawsze pomagają gospodarzom - komentarze po meczu Stal Ostrów Wlkp. - Open Florentyna Pleszew

W pojedynku 3. kolejki grupy B II ligi koszykarzy zespół Stali Ostrów Wielkopolski sprawił niespodziankę i pokonał Open Florentynę Pleszew. O tym ciekawym pojedynku wypowiadają się jego bohaterowie.

Mikołaj Czaja (trener Stali): W szatni błagałem swoich zawodników o koncentrację i pełne skupienie przez 40 minut. To był na nasz największy mankament w poprzednich meczach. Należy bardzo podziękować kibicom, bo zrobili niesamowitą oprawę. Cały mecz nas bardzo mocno wspierali. Byli nie szóstym ale siódmym zawodnikiem naszej drużyny. Cieszymy się ze zwycięstwa ale i martwimy kontuzją Łukasza Olejnika.

Vadim Czeczuro (trener Open Floretyny): Nie możemy dać się ogrywać jeden na jeden. Stal bardzo dobrze zagrała w pierwszej części meczu, kiedy tej drużynie wpadło kilka trójek, które nie miały prawa wpaść. Ściany zawsze pomagają gospodarzom. Graliśmy konsekwentnie pod kosz, ale to za dobrze nam nie wychodziło. Stal mocno zacieśniała obronę i bardzo ciężko się grało podkoszowym zawodnikom. Popełniliśmy dużo nie wymuszonych strat w głupi sposób, był chaos. Postawiliśmy w czwartej kwarcie wszystko na jedną kartę. Było gorąco, ale nie potrafiliśmy przechylić losów meczu na swoją korzyść..

Sławomir Nowak (koszykarz Open Florentyny): To był ciężki mecz. W Ostrowie przy tak dużej liczbie publiczności ciężko się gra. Dodatkowo była presja związana z derbami. My nie wykorzystaliśmy naszych atutów i wynik jest taki jaki jest. Dopisała publiczność ostrowska jak i pleszewska dopisała, grało się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że w naszym przypadku taka porażka się już więcej nie powtórzy.

Marcin Dymała koszykarz Stali): Wiedzieliśmy od dawna, że będzie to ciężkie spotkanie. Drużyna z Pleszewa to przecież jeden z pretendentów do wywalczenia awansu do pierwszej ligi. Graliśmy ze sobą sparing, który wygraliśmy. Jednak liga rządzi się swoimi prawami. Ciężko trenowaliśmy przez tym meczem. Bardzo dobrze rozpracowaliśmy zespół Openu.

Źródło artykułu: