Walka do ostatniej sekundy - relacja z meczu Odra Brzeg - Super Pol Tęcza Leszno

Obie drużyny w bardzo okrojonych składach przystąpiły do zaległego spotkania pierwszej kolejki Ford Germaz Ekstraklasy. W zespole z Leszna zabrakło przede wszystkim rozgrywającej Agnieszki Kułagi, która przed kontuzją była czołową postacią Super Pol Tęczy Leszno. W brzeskiej ekipie jeszcze większe braki. Z zespołem pożegnała się Whitney Tossie, u której wykryto chorobę nowotworową i obecnie przebywa już w USA, a także Keili Beachem, z którą zarząd KS Odry Brzeg postanowił rozwiązać kontrakt po alkoholowym wybryku.

Mariusz Kolekta
Mariusz Kolekta

Trener Zyskowski miał zatem praktycznie tylko pięć ogranych zawodniczek na ekstraklasowych boiskach oraz młode niedoświadczone zawodniczki. W ostatniej dosłownie chwili do zespołu dołączyła amerykańska rozgrywająca Aysha Jones, która dwie godziny przed rozpoczęciem spotkania zjawiła się na lotnisku we Wrocławiu, a następnie w brzeskiej hali. Na początku spotkania nieznaczną przewagę wypracowały sobie koszykarki Odry, które prowadziły po kilku chwilach 9:4. Do głosu doszły leszczynianki i dzięki celnemu rzutowi za trzy punkty Joanny Czarneckiej prowadziły 13:11. O czas poprosił wówczas trener miejscowych Jarosław Zyskowski. Brzeski szkoleniowiec desygnował do gry Jones i ta dość szybko rozpoczęła swoją koncertową grę. W krótki odstępie czasowym amerykańska rozgrywająca była kilka razy faulowana i stawała na linii rzutów wolnych. Te wykonywała w pierwszej połowie ze stuprocentową skutecznością. Po dwudziestu minutach gry nowy nabytek Odry, miała na koncie 12 punktów. Zespół gości w drugiej kwarcie zagrał bardzo skutecznie. Świetne zawody rozgrywała Joy Cheek i Mercedes Fox-Griffin. Obie zdobyły do przerwy 20 punktów z 43 całego zespołu. Po dwudziestu minutach gry drużyna gości prowadziła 43:36.

W drugiej połowie przewaga podopiecznych trenera Jarosława Krysiewicza rosła z każdą minutą. Skutecznością błysnęła Shawn Goff oraz Joy Cheek i Super Pol Tęcza prowadziła 62:46. Brzeżanki były bezradne na deskach, a najwięcej bezpańskich piłek zbierały... najniższa w zespole Aysha Jones oraz Xenia Stewart. Obie w całym spotkaniu zebrały aż 18 piłek na 35 całego zespołu. W czwartej odsłonie meczu nastąpił zwrot akcji. Pewne siebie leszczynianki zaczęły mylić się w akcjach ofensywnych, a wiatr w żagle złapały koszykarki Odry. Sygnał do ataku dała kapitan Odry Marta Żyłczyńska oraz Aysha Jones, które nie myliły się w rzutach za trzy punkty. Szybka odpowiedź Joanny Czarneckiej tylko na chwilę przerwała akcje brzeskiego zespołu. Po kolejnych trafieniach Jones i Justyny Daniel ze sporej przewagi Super Pol Tęczy Leszno nie pozostało praktycznie nic. Odra najpierw zbliżyła się na trzy oczka (65:68), a w samej końcówce dwa przechwyty Ayshy Jones sprawiły, że to gospodynie prowadziły jednym punktem (78:77). Do końca spotkania pozostawały zaledwie 4 sekundy, na szybką i indywidualną akcję zdecydowała się Mercedes Fox-Griffin. Jej rozpaczliwy rzut z półdystansu znalazł drogę do obręczy wraz z głosem końcowej syreny. Brzeska publiczność zamarła, a zespół z Leszna rozpoczął świętowanie zwycięstwa.

Odra Brzeg - Super Pol Tęcza Leszno 78:79 (20:19, 16:24, 12:19, 30:17)

Odra: Aysha Jones 30, Xenia Stewart 13 (10 zb), Ewelina Buszta 12, Justyna Daniel 8, Magdalena Gawrońska 8, Marta Żyłczyńska 7, Natalia Tajerle 0

Super Pol Tęcza: Shawn Goff 20, Mercedes Fox-Griffin 15, Joy Cheek 15, Joanna Czarnecka 12, Justyna Grabowska 11, Dominika Urbaniak 4, Elżbieta Mukosiej 2

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×