"Lecia" pomoże Wiśle ograć swoj były klub?

Hitem 8. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy będzie pojedynek w Krakowie, gdzie Wisła Can Pack zmierzy się z Lotosem Gdynia. Mecze pomiędzy tymi drużynami zawsze ściągają do hal komplety publiczności i podobnie z pewnością będzie tym razem. Obie drużyny w ciągu tygodnia przegrały swoje mecze w Eurolidze i obie chcą wziąć rewanż za te przegrane. Niewątpliwie wielkim faworytem tego meczu będą jednak gospodynie.

Największym problemem Wisły Can Pack Kraków przed niedzielnym meczem jest Magdalena Leciejewska, a raczej pytanie, czy podkoszowa Białej Gwiazdy wystąpi. "Lecia" nie zagrała w trzech ostatnich meczach swojego zespołu i trudno powiedzieć, czy jest szansa na grę w niedzielę.

- Nadal nie wiem, czy jest szansa, żeby Magda zagrała w tym meczu - mówi Jose Ignacio Hernandez, szkoleniowiec Wisły Can Pack. - Decyzja z pewnością podjęta zostanie w dniu meczu. Być może zagra i będzie to kilka minut. W tym niezwykle ważnym meczu i to może okazać się bardzo pomocne.

W poprzednich dwóch sezonach Leciejewska była jedną z kluczowych postaci zespołu z Gdyni, z którym sięgnęła po dwa tytuły mistrzowskie. W obecnych rozgrywkach zdołała rozegrać tylko 3 mecze w koszulce z Białą Gwiazdą na piersi i trzeba dodać, że jej osiągnięcia jasno pokazują, jak ważnym jest ogniwem swojej ekipy. 14,3 punktu, 6 zbiórek i 2 asysty – to średnie statystyczne, jakimi silna skrzydłowa może pochwalić się w tym sezonie.

Przy braku Leciejewskiej cała podkoszowa walka spadnie tradycyjnie na duet Ewelina Kobryn - Janell Burse. Te jednak spisują się bardzo dobrze, dlatego swoje do zwycięstwa dorzucić będą musiały obwodowe. Hiszpański szkoleniowiec Białej Gwiazdy nie widzi innej opcji, jak wygrana nad Lotosem.

- To jest bez wątpienia bardzo ważny dla nas mecz. Zaczęliśmy bardzo dobrze sezon i mamy bilans 6:0 - komentuje Hernandez. - Wygrana będzie o tyle ważna dla nas, że będziemy mieli wtedy już cztery wygrane przewagi nad Lotosem. Dlatego musimy pozostać bardzo silnym zespołem we własnej hali.

Z Leciejewską czy bez, Wisła Can Pack Kraków będzie faworytem tego pojedynku. Sześć kolejnych wygranych na początku sezonu z pewnością mocno podbudowało morale koszykarek spod Wawelu, ale porażka w Mondeville nieco tą harmonię zmąciła.

Źródło artykułu: