Kalana Green: Zrobimy wszystko, żeby wygrać ze Schio

Najbliższy rywal akademiczek z Gorzowa Wielkopolskiego to zespół Beretty Famila Schio z Włoch. Drużyna, która w swojej nazwie ma nazwisko jednej z najsłynniejszych włoskich rodzin rusznikarskich (Beretta) wysoko pokonała w ostatnim meczu rywalki z Brna, czym dały znak, że są bardzo silne.

Tomasz Wiliński
Tomasz Wiliński

Beretta to też nazwa słynnego włoskiego pistoletu samopowtarzalnego. Broni, która jest na wyposażeniu wielu armii na świecie, która jest bohaterem pierwszych książek Fleminga o Jamesie Bondzie, która stała się kultową marką. Co ma to wspólnego z zespołem z małej miejscowości w prowincji Vicenza? Otóż jeżeli włoszki zdołają pokonać kolejnego rywala w eurolidze i ta powtarzalność wyniku stałaby się faktem mogą być określone mianem "pistoletów". "Zastrzeliły" zawodniczki z Brna, czy "zastrzelą" gorzowianki?

Beretta Famila Basket to drużyna ulokowana w Schio na północy Półwyspu Apenińskiego. Nazwa tej miejscowości oznacza drewno dębu. A jak wiadomo to drzewo jest symbolem siły i sławy. Włoszki doświadczyły już obu po wygranej nad Czeszkami. Czy jednak ekipa Dariusza Maciejewskiego okaże się doskonałym drwalem zdolnym obalić Schio?

Tuż po meczu z drużyną z Rybnika Kalana Green powiedziała: - Nasz zespół ma ogromny potencjał. My nie zagraliśmy na 100% ostatniego spotkania, bo przygotowujemy się już do ważnego spotkania w eurolidze przeciwko Schio i kolejnych trudnych meczów w polskiej lidze.

- Myślę, że w Bourges miałyśmy już zwycięstwo i powinnyśmy były tam wygrać. Ale one też są bardzo dobrym zespołem, mają genialnego trenera i zagrały skutecznie w obronie. Drugi raz nie może się jednak powtórzyć, to co się tam stało. Popełniłyśmy tam trochę błędów. Porażka była z naszej winy, ale wyciągnęłyśmy z tego poważną lekcję. Teraz mamy innego rywala i nie możemy się mylić. Zrobimy wszystko, żeby wygrać ze Schio - dodała Amerykanka w barwach KSSSE AZS PWSZ.

Czy "wszystko" wystarczy, aby pokonać Włoszki? To okaże się o 18:30 3 listopada na parkiecie w hali przy ulicy Chopina w Gorzowie.

A może to właśnie Amerykanka będzie Berettą w "talii" Dariusza Maciejewskiego i po meczu powie rywalkom: Nazywam się Green. Kalana Green.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×