Maciej Raczyński: Przecież nikt nie powie, że jedzie po przegraną

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Beniaminek Tauron Basket Ligi stanie w niedzielę przed szansą na odniesienie szóstego zwycięstwa w sezonie. Zastal Zielona Góra we własnej hali zmierzy się z PGE Turowem Zgorzelec. O nastawienie przed tym meczem zapytaliśmy Macieja Raczyńskiego.

- W tym sezonie w lidze są takie zespoły, że o każdym pojedynku można powiedzieć, że będzie ciężki. Teraz czeka nas mecz z Turowem u siebie. Wydaje mi się, że nie będzie łatwo, ale podejdziemy skoncentrowani w stu procentach. Wyciągnęliśmy wnioski z porażki w Warszawie. Zabrakło nam wtedy chyba trochę koncentracji. Mieliśmy przestój rzutowy i Polonia nam "odjechała". Potem ciężko jest wrócić do gry. Musimy cały czas być maksymalnie skoncentrowani, walczyć tak, jak w poprzednich meczach: dobrze w obronie, wyprowadzać kontry, spokojnie w ataku i będzie w porządku - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Maciej Raczyński.

Zastal dość niespodziewanie wysoko przegrał przed tygodniem w Warszawie z tamtejszą Polonią. - Mówi się, że porażki podcinają skrzydła. Z jednej strony jest to prawda, ale z drugiej nie do końca. Z porażek trzeba wyciągać pozytywne wnioski. Rozmawialiśmy o tym spotkaniu i wiemy, co było źle. Taki mecz nie powinien się zdarzyć, nawet pomimo tego, że graliśmy na wyjeździe. W lidze jest jednak wiele nieobliczalnych drużyn. Polonia jest jednym z takich zespołów, po których nie do końca wiadomo, czego należy się spodziewać. Mieli akurat taki dzień, że zaczęli wszystko trafiać i ciężko było ich zatrzymać. Uważam, że zwłaszcza w meczach w zielonogórskiej hali, przy dopingu naszej wspaniałej publiczności, powinniśmy na parkiecie walczyć o zwycięstwo - stwierdził koszykarz Zastalu.

Koszykarze ze Zgorzelca zapowiadają, że do Zielonej Góry wybierają się po zwycięstwo. - Wydaje mi się, że nikt nie powie, że jedzie by przegrać. Zawsze jedzie się po zwycięstwo, dlatego nie jestem specjalnie zaskoczony tym, co powiedzieli (śmiech). My również nigdzie nie wybieramy się po to, aby przegrać. Tak, jak już wcześniej wspomniałem, nie będzie to łatwy pojedynek. Turów to zespół dobrze zbilansowany. Początek sezonu mają może nie taki, jaki by sobie życzyli, bo zanotowali 3 porażki. Z każdym trzeba się jednak liczyć i na pewno powalczymy o to, żeby wygrać z Turowem - zakończył wychowanek Anwilu Włocławek.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)