- Meczem z Maccabi Tel Aviv nasz zespół zakończył grę w sezonie 2010/11 w Eurolidze. W związku z tym, iż zarówno w Tauron Basket Lidze jak i w VTB United League obowiązują nas przepisy o graczach z polskim obywatelstwem, a także faktem, że posiadamy dużą ilość graczy na pozycji Jana, obie strony uznały, że takie rozwiązanie jest dobre zarówno dla klubu jak i zawodnika. Zwłaszcza, że otrzymał dobrą propozycję pracy w jednym z klubów tureckich - powiedział trener Tomas Pacesas.
213-centymetrowy skrzydłowy przybył do Polski przed sezonem 2009/2010 i razem z Ronnie Burrellem miał stanowić o sile Asseco Prokomu na pozycji silnego skrzydłowego. W rozgrywkach Tauron Basket Ligi i Euroligi Jagla zdobywał blisko osiem punktów na mecz. Sezon ten ukoronował zdobyciem tytułu mistrza Polski i wraz ze swoim zespołem dotarł także do najlepszej ósemki Euroligi.
W bieżących rozgrywkach rywalizował z Asseco Prokomem aż na trzech frontach, bowiem grę w TBL i Eurolidze krzyżowały także mecze w Zjednoczonej Lidze VTB. Średnie Niemca na polskich i europejskich parkietach spadły, a to wraz z odpadnięciem z Euroligi i koniecznością utrzymywania szerokiego składu przez gdynian spowodowało, że klub rozstał się z zawodnikiem.
To już kolejny po Bobby Brownie koszykarz, który odchodzi z ekipy Asseco Prokomu. Jagla już porozumiał się z tureckim Turk Telekom Ankara, w którego barwach będzie teraz rywalizował.
