Bosna Sarajewo powraca do Ligi Adriatyckiej
Po rocznej przerwie w szeregi Ligi Adriatyckiej powraca Bosna Sarajewo. Koszykarze ze stolicy Bośni i Hercegowiny wywalczyli w poniedziałek swój 4 mistrzowski tytuł w krajowych rozgrywkach i dzięki temu uzyskali możliwość rywalizacji w następnym sezonie Adriatic League. W finałowej batalii podopieczni Jurija Zdovca okazali się lepsi od KK Igokea Partizan wygrywając całą rywalizację 2:1. W ekipie nowego mistrza Bośni i Hercegowiny występuje 3 zawodników znanych z gry na polskich parkietach. Są nimi Lance Williams (poprzednio Turów Zgorzelec), Seid Hajrić oraz Dzenan Rahimic (poprzednio Polpak Świecie).
Komu przypadnie dzika karta?
Dzięki wygranej Bosny Sarajewo znamy już 13 uczestników Ligi Adriatyckiej w sezonie 2008/2009. Do obsadzenie pozostało już tylko jedno miejsce, które zostanie przydzielone na zasadzie "dzikiej karty". Nieoficjalnie mówi się, że najwięcej szans na jej otrzymanie ma jedna z dwóch drużyn reprezentujących Bośnię i Hercegowinę. Jedną z nich może być KK Igokea Partizan, która ma za sobą niezwykle udany sezon w rodzimej lidze. Co ciekawe, drużyna z miejscowości Aleksandrovac jeszcze nigdy nie występowała w Lidze Adriatyckiej. Inaczej ma się rzecz z drugim kandydatem KK Siroki Brijeg. Mistrz Bośni z 2007 roku odpadł co prawda w półfinale ligowych zmagań, lecz wciąż ma nadzieję na pozostanie w Lidze Adriatyckiej na przyszły sezon. Decyzja ma być podjęta w ciągu kilku najbliższych dni.
W Lublanie przedłużają kontrakty
Mistrz Słowenii zaczął przygotowania do nowego sezonu od przedłużenia umów z trenerem i kilkoma zawodnikami. Opiekun Olimpiji Aleksandar Dzikic, który w połowie poprzedniego sezonu zastąpił Memiego Becirovicia, przedłużył umowę w klubem do czerwca 2011 roku. Podobny ruch zastosowano w przypadku Jasmina Hukicia - najlepszego strzelca Olimpiji Lublana w minionym sezonie. Z kolei nowymi zawodnikami w zespole będą: utalentowany obrońca Jaka Klobucar (poprzednio Slovan Lublana) oraz Chorwat Damjan Rudez (wcześniej KK Split). Nieoficjalnie wiadomo także, że władze klubu bardzo chcą sprowadzić do drużyny swojego byłego centra Primoza Brezeca, który od kilku lat występuje na parkietach NBA.
Subotić zostaje w Splicie
Po bardzo udanym sezonie KK Split za wszelką cenę chciało zatrzymać na ławce trenerskiej Slobodana Suboticia. Szkoleniowiec był podobno kuszony przez Cibonę Zagrzeb, jednak ostatecznie zdecydował się pozostać w klubie z Dalmacji. 54 latek będzie pracował w Splicie przez 2 najbliższe sezony. - Cieszę się, że osiągnęliśmy porozumienie. Chorwacka opinia publiczna może teraz zobaczyć, że nie kłamałem, kiedy mówiłem, że Split jest moją priorytetową opcją. Mieliśmy bardzo udany poprzedni sezon, dlatego nasze cele na następny są jeszcze większe. Mogę powiedzieć, że będziemy kontynuowali to, co zaczęliśmy robić w minionych rozgrywkach - przyznał Subotić. W nadchodzącym sezonie KK Split grać będzie w Lidze Adriatyckiej, lidze chorwackiej oraz najprawdopodobniej w Pucharze Europy FIBA.