Spartak traci i kontraktuje

Bardzo dużo działo się ostatnio w Spartaku Moskwa Region Vidnoje. Obrończynie mistrzowskiego tytułu w Eurolidze straciły bowiem dwie kluczowe zawodniczki w przeciągu tygodnia, a to spowodowało, że działacze zespołu musieli łatać dziury. Na razie lukę podkoszową powstałą po kontuzji Lauren Jackson wypełni doświadczona Taj McWilliams-Franklin.

Spartak Moswka Region Vidnoje to zwycięzca czterech ostatnich edycji Euroligi koszykarek. W tym sezonie jednak drużynie ze stolicy Rosji nie wiedzie się najlepiej ani na europejskich parkietach, ani w rodzimej lidze. Jakby tego było mało, w ostatnim tygodniu drużyna straciła dwie swoje podstawowe koszykarki. Kontuzja ścięgna Achillesa wyeliminowała z gry Lauren Jackson, natomiast Anete Jekabsone-Zogota zamieniła zimne rosyjskie klimaty na Stambuł i związała się umową z Fenerbahce Stambuł.

- Ona jest znakomitą koszykarką i szanujemy jej wybór i decyzję. Nigdy jednak nic nie wiadomo, czy nasze drogi w przyszłości jeszcze się nie połączą - skomentował odejście łotewskiej rzucającej Steve Costalas, general manager klubu ze stolicy Rosji.

Te straty włodarzom Spartaka jeszcze nie udało się zapełnić. Udało się natomiast zakontraktować zawodniczkę, która po kontuzji Jackson ma pomóc w walce podkoszowej. Wybór padł na doświadczoną amerykańską środkową Taj McWilliams-Franklin. - Ta zawodniczka grała już w naszym zespole przed czterema laty, kiedy to rozpoczęła sezon w naszym zespole i opuściła go, gdy przybyła Lauren Jackson. Teraz role nieco się odmieniły - dodał Costalas. Dodajmy, że Australijka może już w tym sezonie nie powrócić do Moskwy.

40-letnia zawodniczka sezon 2010/2011 rozpoczęła w hiszpańskim zespole Ros Casaras Walencja, gdzie podpisała krótki kontrakt na czas kontuzji Nicky Anosike. W poprzednim sezonie McWilliams-Franklin notowała natomiast niezły rok w ekipie Frisco Sika Brno, gdzie zdobywała 12,6 punktu oraz 7,8 zbiórki, a jej gra została doceniona przez fachowców wyborem do udziału w Meczu Gwiazd Euroligi.

Komentarze (0)