Ze Swanier po wygraną - zapowiedź meczu Lotos Gdynia - Rivas Ecopolis Madryt

W pożegnalnym dla siebie meczu z tegoroczną edycją Euroligi koszykarek mistrzynie Polski, koszykarki Lotosu Gdynia, zmierzą się we własnej hali z Rivas Ecopolis Madryt. W wygranej nad teamem ze stolicy Hiszpanii pomóc ma Ketia Swanier. Dla filigranowej amerykańskiej rozgrywającej będzie to debiut w rozgrywkach Euroligi. Czy jej pojawienie się w składzie pozwoli mistrzyniom Polski pożegnać się z europejskimi pucharami wygraną?

Już w pierwszym meczu w Madrycie Lotos, który wtedy miał jeszcze szanse na awans, był bliski zwycięstwa. Wtedy jednak Rivas Ecopolis wygrał ostatecznie różnicą pięciu oczek. - To był jeden z naszych najlepszych meczów w Eurolidze w tym sezonie - powiedział prezes klubu Mieczysław Krawczyk. Jak będzie tym razem? Gdynianki nie mają już niczego do stracenia i zagrają na pełnym luzie mogąc tylko sprawić miłą niespodziankę. Rywalki natomiast walczą o jak najlepszą pozycją po fazie grupowej.

Z początkiem 2011 roku ekipa z Madrytu prezentuje znakomitą formę. Na potwierdzenie tego należy wymienić, że Rivas Ecopolis sięgnął po Puchar Hiszpanii, gdzie w turnieju finałowym okazał się lepszy od Halcon Avenidy Salamanka oraz Ros Casares Walencja. Największa w tym zasługa DeWanny Bonner, która jest we wspaniałej dyspozycji. Amerykańska skrzydłowa to koleżanka Ketii Swanier z ekipy Phoenix Mercury w lidze WNBA.

Wspomniana już Swanier w środowy wieczór zadebiutuje w rozgrywkach Euroligi koszykarek. Możliwość taka powstała przy rozwiązaniu umowy z Sandorą Irvin. W Eurolidze mogą bowiem występować dwie zawodniczki spoza Europy, a pozycja Monici Wright jest niezagrożona. Sama Swanier to również bardzo ważna postać w ostatnich meczu dla Lotosu, dlatego w środę otrzyma swoją szansę.

Nadal w Lotosie nie zadebiutuje natomiast Pauline Krawczyk. - Paulina nie jest zgłoszona do tych rozgrywek, ale nawet gdyby formalnie mogła wystąpić, nie chcemy za szybko wrzucać ją na głęboką wodę. Przewidujemy, że pierwszy mecz zagra dopiero w przyszłym tygodniu - wyjaśnił dla PAP Dariusz Raczyński, drugi trener mistrzyń Polski.

W Gdyni nie przywykli do tego, że Euroliga kończy się dla Lotosu już na fazie grupowej. - Nasze ambicje były znacznie większe. Liczyłem, że z dorobkiem co najmniej czterech zwycięstw wyjdziemy z grupy i zagramy w play off, tymczasem spotkało nas spore rozczarowanie - przyznał Krawczyk. Mistrzyniom Polski pozostaje zatem jak najlepiej pożegnać się z Euroligą, a wygrana nad Rivas Ecopolis z pewnością poprawiłaby nieco humory w Trójmieście.

Lotos Gdynia - Rivas Ecopolis Madryt / środa godz. 18:00

Komentarze (0)