Odejście Marcina Sroki do ukraińskiej Politechniki Lwów wymusza na działaczach AZS-u Koszalin wypełnienie luki po tym zawodniku. Dziesiąty w tabeli TBL zespół ma także zasilić gracz podkoszowy.
To będzie możliwe jednak dopiero za kilkanaście dni. 1 lutego otwarte zostanie okienko transferowe. - W pierwszej kolejności interesuje nas zagraniczny zawodnik na pozycji środkowego. Mamy na oku gracza już sprawdzonego na polskich parkietach. Szukamy też Polaka w miejsce Marcina - mówi Damian Zydel, kierownik koszalińskiego klubu na łamach "Gazety Wyborczej".