NBA: Suns pokonali maruderów, double - double Gortata

Czwarte zwycięstwo z rzędu odnieśli koszykarze Phoenix Suns. Podopieczni Alvina Gentry'ego uporali się z Cleveland Cavaliers. Bardzo dobre spotkanie rozegrał polski środkowy.

Słońca przez większość spotkania rozdawały karty. Najgorszy zespół w lidze nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki aż do trzeciej kwarty, w której przegrywał już różnicą siedemnastu punktów. Gospodarze zaczęli odrabiać straty. Na 6:25 przed końcem spotkania po rzucie Jamario Moona przegrywali zaledwie 90:93. Niezwykle ważną akcję zaliczył Vince Carter, a jego trafienie pozwoliło przyjezdnym odskoczyć na osiem oczek i zarazem ostudziło zapędy miejscowych. Suns nie dali wydrzeć sobie prowadzenia do końca pojedynku.

Dla zwycięzców 27 punktów zdobył Grant Hill. W Cavaliers, którzy nie wygrali od 18 grudnia, 23 oczka na swoim koncie zapisał Antawn Jamison.

Spotkanie w Cleveland po stronie tych udanych będzie mógł zapisać Marcin Gortat. Łodzianin z szesnastoma punktami na koncie był trzecim strzelcem swojej drużyny. Oprócz nich w ciągu 27 minut spędzonych na parkiecie zanotował 12 zbiórek oraz po 3 bloki, przewinienia i straty.

Cleveland Cavaliers - Phoenix Suns 98:106 (28:36, 21:26, 28:28, 21:16)

Jamison 23 (6zb), Sessions 19 (8as, 5zb), Hickson 16 (15zb), Gibson 16 - Hill 27 (12zb), Frye 18, Gortat 16 (12zb)

Shawn Marion i Jason Terry byli bohaterami starcia z Los Angeles Lakers. Spotkanie było niezwykle ważne dla Teksańczyków, którzy ostatnio przegrali sześć meczów z rzędu.

Kluczowa była trzecia kwarta, przegrana przez Jeziorowców 17:30. Koszykarze z LA popełnili w niej siedem strat, które zostały wykorzystane przez gospodarzy. Kapitalną partię rozegrał Jason Kidd. Obrońca Mavs w tej części gry rzucił 13 ze swoich 21 punktów. - Rzucili nas na kolana - powiedział Phil Jackson. Jego podopieczni już się z nich nie podnieśli.

Dallas pokonując Lakers przerwało fatalną serię. - Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa - stwierdził Marion, który wraz z Terrym zdobył po 22 punkty.

23 oczka dla przegranych zanotował Pau Gasol

Dallas Mavericks - Los Angeles Lakers 109:100 (23:31, 29:25, 30:17, 27:27)

Terry 22 (7as), Marion 22, Kidd 21 (10as) - Gasol 23 (5zb), Bryant 21 (10as), Odom 20 (10zb)

Pozostałe mecze:

New Jersey Nets - Utah Jazz 103:95 (27:19, 21:29, 29:16, 26:31)

Lopez 20, Vujacić 15 (7zb), Harris 14 (8as) - Jefferson 21 (8zb), Williams 20 (10as, 5zb), Kirilenko 17 (8zb)

Orlando Magic - Philadelphia 76ers 99:98 OT (17:21, 27:27, 19:22, 27:20, d. 9:8)

Anderson 20, Howard 18 (7zb), Nelson 16 (7as, 6zb) - Williams 19 (7zb), Young 17 (5zb), Holiday 16 (6as)

Boston Celtics - Detroit Pistons 86:82 (22:22, 20:23, 16:16, 28:21)

Pierce 22 (5zb), S.O'Neal 12 (12zb), Garnett 11 (6zb), Davis 11 (6zb) - Stuckey 15, Monroe 13 (9zb), Prince 13 (5zb)

New Orleans Hornets - Memphis Grizzlies 103:102 OT (18:26, 24:25, 25:16, 25:25, d. 11:10)

Paul 20 (12as), West 19 (11zb), Thornton 17 - Conley 22 (5as), Gay 22 (8zb, 5as), Randolph 17 (10zb)

Milwaukee Bucks - Washington Wizards 100:87 (19:27, 28:22, 28:17, 25:21)

Dooling 23, Maggette 21 (5zb), Boykins 19 - Blatche 23 (7zb), Young 21 (6zb, 5as), Wall 10 (13as, 6zb)

Houston Rockets - New York Knicks 104:89 (36:27, 24:23, 22:21, 22:18)

Martin 21, Lowry 18, Scola 13 (8zb), Budinger 13 (8zb) - Stoudemire 25 (5zb), Felton 14 (5as), Douglas 13 (7zb)

San Antonio Spurs - Toronto Raptors 104:95 (22:23, 20:30, 33:16, 29:26)

Ginobili 23 (7as), Blair 22 (11zb), Parker 17 (5zb) - DeRozan 28, Bargnani 14 (7zb), Calderon 14 (8as)

Denver Nuggets - Oklahoma City Thunder 112:107 (27:24, 28:31, 30:31, 27:21)

Anthony 35 (7zb), Nene 16 (6zb), Billups 16 (6as) - Westbrook 28 (10as), Durant 22, Ibaka 16 (9zb)

Sacramento Kings - Portland Trail Blazers 90:94 OT (26:21, 22:25, 17:19, 20:20, d. 5:9)

Udrih 20 (5zb), Evans 16 (8as, 5zb), Dalembert 15 (12zb) - Batum 24 (6zb), Aldridge 23 (9zb), Miller 20 (6as, 6zb)

Golden State Warriors - Indiana Pacers 110:108 (28:29, 25:29, 28:25, 29:25)

Ellis 36 (6as, 5zb), Lee 21 (9zb), Wright 21 - Granger 32 (13zb, 6as), Hansbrough 16 (5zb), Collison 14 (5as), Dunleavy 14 (5zb)

Los Angeles Clippers - Minnesota Timberwolves 126:111 (29:19, 31:29, 32:31, 34:32)

Griffin 29 (8zb, 6as), Gordon 23, Davis 20 - Love 26 (11zb), Beasley 21, Ridnour 16 (5as)

Tabele:

-

EASTERN CONFERENCE

-

ATLANTIC DIVISION

Z P Proc.

1. Boston 32 9 .780

2. NY Knicks 22 19 .537

3. Philadelphia 17 24 .415

4. Toronto 13 29 .310

5. New Jersey 11 31 .262

-

CENTRAL DIVISION

-

1. Chicago 28 14 .667

2. Indiana 16 23 .410

3. Milwaukee 15 24 .385

4. Detroit 15 27 .357

5. Cleveland 8 33 .195

-

SOUTHEAST DIVISION

-

1. Miami 30 13 .698

2. Atlanta 28 15 .651

3. Orlando 27 15 .643

4. Charlotte 16 24 .400

5. Washington 12 28 .300

-

WESTERN CONFERENCE

-

NORTHWEST DIVISION

-

1. Oklahoma City 27 15 .643

2. Utah 27 15 .643

3. Denver 24 17 .585

4. Portland 23 20 .535

5. Minnesota 10 33 .233

-

PACIFIC DIVISION

-

1. LA Lakers 31 13 .705

2. Phoenix 19 21 .475

3. Golden State 18 23 .439

4. LA Clippers 16 25 .390

5. Sacramento 9 31 .225

-

SOUTHWEST DIVISION

-

1. San Antonio 36 6 .857

2. Dallas 27 14 .659

3. New Orleans 27 16 .628

4. Houston 20 23 .465

5. Memphis 19 23 .452

Źródło artykułu: