Kontuzje i powroty - zapowiedź meczu KPSW Astoria Bydgoszcz - SKK Siedlce

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jeszcze rok temu obie drużyny toczyły fascynujące i dramatyczne boje o zwycięstwo w II lidze. Teraz KPSW Astoria Bydgoszcz i SKK Siedlce muszą twardo walczyć o utrzymanie na zapleczu krajowej elity.

W tym artykule dowiesz się o:

19 maja 2010 roku. Właśnie wówczas zespół Jarosława Zawadki (objął drużynę po Macieju Borkowskim - przyp.red) dopiero za trzecim razem uporał się z ubiegłoroczną rewelacją sezonu w II lidze - SKK Siedlce i awansował do I ligi. Ekipa z Mazowsza jednak kilka tygodni później także dołączyła do bydgoskich rywali i mogła cieszyć się z promocji na zaplecze krajowej elity. Stało się to możliwe po wygraniu przez podopiecznych Tomasza Araszkiewicza barażowego turnieju w Pleszewie.

Od tamtego czasu w składach obu drużyn wiele się zmieniło. W Astorii nie ma już dwóch środkowych - Rafała Urbaniaka oraz Łukasza Kuczyńskiego. Szczególnie żal tego drugiego, który obecnie w barwach Tura Bielsk Podlaski ponownie bryluje na II-ligowych parkietach. Sam zawodnik znajdował się nawet w kręgu zainteresowań działaczy "Asty". - W rozmowie z nami jednak wyrażał pewne obawy, czy po ciężkiej kontuzji pleców poradzi sobie w dużo trudniejszej I lidze. Niewykluczone, iż latem wrócimy do tematu - mówił prezes Jacek Borkowski.

Po niespodziewanym awansie o wzmocnieniach nie zapomniano w Siedlcach. Do drużyny Tomasza Araszkiewicza dołączyli doświadczeni Piotr Miś oraz Sebastian Okoła. Ten drugi jednak z powodu kontuzji nie zagra do końca sezonu. W ostatnich dniach SKK straciło także wspomnianego Misia, a w starciu przeciwko Rosie nogę skręcił Marcin Nędzi. Pod znakiem zapytania stoi również występ Rafała Wójcickiego.

Zupełnie inna sytuacja jest po drugiej stronie. Do powrotu na parkiet po półtorarocznej przerwie szykuje się ikona bydgoskiej koszykówki, blisko 41-letni Przemysław Gierszewski. Wychowanek Astorii od kilkunastu miesięcy zmagał się z poważnym urazem kolana, ale już od dłuższego czasu trenował i ćwiczył razem ze swoimi klubowymi kolegami. Jak sam zapowiadał, prawdopodobnie właśnie podczas starcia z SKK Siedlce nastąpi jego wielki come-back.

Początek spotkania w sobotę o godzinie 18:00. Bilety w cenie 8 zł (normalny), 5 zł (ulgowy).

Źródło artykułu: