W tym artykule dowiesz się o:
W Koszalinie mistrz Polski prowadził już różnicą 22 punktów, jednak w ostatnich dziesięciu minutach Akademicy zdołali zniwelować część strat. Aż pięciu gdynian zapisało na swoim koncie dwucyfrową liczbę punktów. Najwięcej, po piętnaście "oczek" zdobyli Filip Widenow i Daniel Ewing.
AZS Koszalin - Asseco Prokom Gdynia 83:93 (20:29, 20:22, 16:27, 27:15)
AZS: Winsome Fraizer 22, Grady Reynolds 15, George Reese 13, Tomasz Śnieg 12, Grzegorz Arabas 8, Slavisa Bogavac 7, Igor Milicić 6, Mirosław Łopatka.
Prokom: Filio Widenow 15, Daniel Ewing 15, Adam Hrycaniuk 14, Piotr Szczotka 11, Robert Witka 10, Courtney Eldridge 5, Krzysztof Szubarga 7, Ronnie Burrell 6, Ratko Varda 6, Tommy Adams 2, Adam Łapeta.
Wysoką przewagę wypracował sobie także inny faworyt, PGE Turów Zgorzelec, jednak i tam, ostatnie dziesięć minut należało do gości. Gracze Kotwicy zdołali zniwelować nawet już niemal całą stratę, bo w pewnym momencie prowadzenie zgorzelczan wynosiło tylko jeden punkt (79:78). W ostatnich minutach gospodarze pewnie wykorzystywali jednak rzuty wolne i odnieśli jedenastą już wygraną w tym sezonie. W ekipie gości kolejny znakomity mecz rozegrał Ted Scott, który tym razem uzbierał na swoim koncie 26 punktów i 5 zbiórek.
PGE Turów Zgorzelec - Kotwica Kołobrzeg 89:80 (30:20, 21:18, 20:18, 18:24)
PGE Turów: Robert Tomaszek 17, Marko Brkić 17, David Jackson 12, Konrad Wysocki 11, Ivan Koljević 9, Daniel Kickert 7, Torey Thomas 6, Michał Gabiński 4, Bartosz Bochno 4, Michael Kuebler 2.
Kotwica: Ted Scott 26, Darrell Harris 17, Jessie Sapp 9, Michał Wołoszyn 9, Kenneth Henderson 6, Łukasz Diduszko 5, Tomasz Zabłocki 4, Anthony Fisher 2, Bartosz Sarzało 2.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
