W hiszpańskiej La Lidze wyjaśniła się najważniejsza kwestia. W sobotę 4 maja poznaliśmy nowego mistrza Hiszpanii. Tytuł wrócił do Realu Madryt, który w poprzednim sezonie przegrał rywalizację z FC Barceloną.
Historia tak się ułożyła, że to właśnie wpadka "Dumy Katalonii" dała odwiecznemu rywalowi mistrzostwo kraju. W sobotę Real jako pierwszy zrobił swoje i wygrał 3:0 z Cadiz CF. Potem podopieczni Carlo Ancelottiego musieli liczyć na to, że Barca straci punkty.
Pierwsza połowa na to nie wskazywała. W derbach Katalonii FC Barcelona prowadziła 2:1 z Gironą FC. Po przerwie jednak wszystko się zmieniło i drużyna Xaviego ostatecznie przegrała 2:4. A to oznaczało, że w Madrycie mogą wystrzelić korki z szampanów.
"Królewscy" byli na to gotowi. Cała drużyna śledziła mecz w Katalonii, a kiedy sędzia odgwizdał koniec meczu, można było świętować. Do sieci trafił film, który nagrał brat Eduardo Camavingi. Widzimy w nim śpiewających graczy Realu.
Nowy mistrz nie może sobie pozwolić na zbyt huczne świętowanie. W środę 5 maja Real Madryt gra rewanżowy półfinał w Lidze Mistrzów. Pierwszy mecz z Bayernem Monachium zakończył się remisem 2:2.
Hiszpanie ocenili Lewandowskiego. Jedna nota zaskakuje >>
Lewandowski zszedł z boiska, a wtedy żona piłkarza Barcelony tak zareagowała w social mediach >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To nie jest fake. Szalona parada bramkarza
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)