Polonia 2011 świetnie rozpoczęła mecz, prezentując kapitalną skuteczność rzutów z dystansu. Nie trwało to jednak długo, Sergiusz Prażmo wsadem doprowadził do stanu 6:8. W rewanżu Maciej Kucharek zanotował akcję 2+1. Kluczowym momentem była "trójka" Sebastiana Szymańskiego przy której został sfaulowany i trafił rzut wolny - na tablicy wyświetlił się wynik 23:20.
Obie drużyny traktowały defensywę z przymrużeniem oka, nie brakowało podań przez całe boisko i efektownych wsadów. Olimp MKS Start zaliczył również sporo zbiórek w ataku, co przyczyniło się do wzrostu prowadzenia, sięgającego nawet 20 punktów. Z kolei stołeczni koszykarze sporo faulowali. W trakcie drugiej kwarty Sebastian Kowalski i Krzysztof Łańcucki mieli na swoich kontach już po cztery przewinienia.
Trzecią część gry zdobyciem czterech punktów zainaugurował Adam Myśliwiec. To był szczyt jego możliwości, gdyż później doprowadzał kibiców do białej gorączki nie trafiając z najprostszych pozycji. Polonii 2011 udało się więc zmniejszyć stratę do kilkunastu punktów. Gospodarze byli do tego stopnia przekonani o swojej wyższości, że w drugiej połowie na parkiecie nie pojawił się lider Startu - Przemysław Łuszczewski.
Mimo wszystko stołeczny zespół nie zamierzał się poddać. Udało mu się doprowadzić do stanu 74:62 lublinianie nie wypuścili zwycięstwa z rąk. Kapitalnie grał Michał Jankowski, jednak jego fantastyczna dyspozycja nie przełożyła się na sukces drużyny. Na wyniku zaważył fakt, że rezerwowi Polonii zdobyli zaledwie... dwa punkty.
Olimp MKS Start Lublin - Polonia 2011 Warszawa 90:82 (30:22, 24:11, 17:20, 19:29)
Start: Sergiusz Prażmo 26 (10 zb.), Sebastian Szymański 16, Michał Aleksandrowicz 15, Paweł Kowalski 10, Tomasz Prostak 8, Przemysław Łuszczewski 7, Adam Myśliwiec 4, Michał Sikora 4, Michał Zalewski 0.
Polonia 2011: Michał Jankowski 30, Maciej Kucharek 20, Michał Michalak 20, Sebastian Kowalczyk 5, Krzysztof Łańcucki 5, Rafał Holnicki-Szulc 2, Wojciech Olesiński 0, Cyprian Zięba 0.