Święto dla Reszty Świata - relacja z Meczu Gwiazd Euroligi koszykarek

Gdynia po raz kolejny była światową stolicą koszykówki. Drugi raz z rzędu to właśnie działacze Lotosu Gdynia wybrani zostali na organizatora corocznego Meczu Gwiazd. Emocji i atrakcji nie zabrakło, a w samym meczu koszykarki Reszty Świata okazały się lepsze od Europy. Tym samym zawodniczki amerykańskie zdołały się zrewanżować rywalkom za czteropunktową porażkę sprzed roku.

W tym artykule dowiesz się o:

24 najlepsze koszykarki Euroligi zjechały się do Gdyni, żeby wziąć udział w wielkim koszykarskim święcie, jakim był Mecz Gwiazd Euroligi koszykarek. Drugi rok z rzędu gospodarzem tej imprezy była Gdynia i drugi raz z rzędu fani żeńskiej koszykówki byli świadkami znakomicie zorganizowanej imprezy, której największą atrakcją był oczywiście pojedynek, w którym naprzeciwko siebie stanęły drużyny Europy i Reszty Świata.

Guy Dupuy wykonał kilka efektownych wsadów

Fot. Ewa Zysnarska

Efektowna prezentacja oraz występy artystyczne były tylko przystawką przed daniem głównym. Zanim jeszcze rozpoczęło się na dobre zdobywanie punktów, odbyła się miła ceremonia dla Hany Horakovej, która w 51 sekundzie meczu, kiedy to po raz pierwszy złapała piłkę w meczu, została zaproszona do środkowego koła, gdzie Nar Zanolin, sekretarz generalny FIBA Europe, wręczył Czeszce statuetkę za najlepszą zawodniczkę Europy 2010 roku.

Potem na parkiecie dominowała już tylko koszykówka i to bardzo radosna koszykówka, jak to na mecze tego typu przystało. Zawodniczki nie zwracały w ogóle uwagi na defensywę, o czym może świadczyć aż 40 punktów zdobytych przez zawodniczki Reszty Świata już w pierwszej kwarcie meczu. Zawodniczki krótko mówiąc nie przeszkadzały sobie w zdobywaniu punktów, a w ekipie dowodzonej przez Laszlo Ratgebera i Gundarsa Vetry już w pierwszych dwudziestu minutach każda zawodniczka zdołała wpisać się na listę strzelców.

Seimone Augustus zdobywa kolejne dwa punkty dla ekipy Reszty Świata

Fot. Ewa Zysnarska

Po przerwie nadal trwał popis strzelecki, który zdecydowanie lepiej wychodził zawodniczkom Reszty Świata, a konkretniej Amerykankom, które bawiąc się grą spokojnie punktowały swoje rywalki z uśmiechem na twarzy. Zabawy na parkiecie nie było końca, były popisy Tiny Charles w rzutach... za trzy punktu, były efektowne wejścia pod kosz Angel McCoughtry, a to wszystko przełożyło się na wygraną Reszty Świata

Nie zabrakło nawet wsadów piłki do kosza! Efektownym dunkiem w kontrze popisała się środkowa Galatasaray Stambuł Sylvia Fowles. Między innymi właśnie ta akcja pozwoliła Fowles otrzymać statuetkę dla MVP spotkania. Wsady nie udały się natomiast Albie Torrens oraz Tinie Charles, które przed spotkaniem zapowiadały podjęcie takich prób.

W przerwie meczu rozegrano m.in. konkurs rzutów za trzy punkty. Najlepszą snajperką tego dnia okazała się być Katarina Elhotova z drużyny Europy, która na co dzień broni barw ZVVZ USK Praga. W finałowej potyczce Czeszka pokonała Alexandrię Quigley z Pecs 2010.

Fani zgromadzeni w hali w Gdyni nie mogli narzekać na nudę. Swoimi popisami zabawiały ich m.in. cheerleaders Żalgirisu Kowno, skrzypaczka Katarzyna Szubert czy niesamowity amerykański dunker Guy Dupuy, który m.in. przeskoczył auto.

Jeden z kilku popisowych występów cheerleaders Żalgirisu Kowno

Fot. Ewa Zysnarska

Europa - Reszta Świata 88:116 (24:40, 23:21, 22:27, 16:28)

Europa: Liron Cohen 14, Sandrine Gruda 14, Sancho Lyttle 12 (11 zb), Katarina Elhotova 11, Alba Torrens 10, Justyna Żurowska 10, Jelena Leuczanka 8, Ausra Bimbaite 4, Hana Horakova 2, Celine Dumerc 0, Elina Babkina 0

Reszta Świata: Sylvia Fowles 16, Angel McCoughtry 16, Seimone Augustus 14, Monica Wright 11, Tina Charles 11, Alexandria Quigley 9, Candice Dupree 9, DeWanna Bonner 8, Megan Mahoney 8, Sue Bird 6, Katie Douglas 6, Catherina Joens 2

Źródło artykułu: