Ostatnia szansa łodzianek - zapowiedź meczu ŁKS Siemens AGD Łódź - UTEX ROW Rybnik

Żarty się skończyły, a sezon wkracza w decydującą fazę. Jeśli koszykarki Łódzkiego Klubu Sportowego marzą jeszcze o utrzymaniu się w Ford Germaz Ekstraklasie, muszą w sobotę pokonać we własnej hali UTEX ROW Rybnik.

Zawodniczki ŁKS-u po 25 rozegranych meczach mają na swoim koncie zaledwie 2 zwycięstwa. Do bezpiecznego, trzeciego miejsca w tabeli rozgrywek play-out tracą aktualnie 3 punkty, a dodatkowo mają ujemny bilans bezpośrednich spotkań ze wszystkimi rywalami. Na 7 kolejek przed zakończeniem sezonu słychać więc ostatni dzwonek do rozpoczęcia odrabiania strat, tym bardziej, że ich przeciwnikiem jest zespół, który znajduje się właśnie tuż nad kreską, czyli UTEX ROW Rybnik. Ewentualne zwycięstwo zawodniczek gości prawdopodobnie przesądzi już o spadku ŁKS-u z ligi.

W minioną środę rozpoczęła się faza play-out. Łodzianki dzielnie walczyły w Poznaniu, ale ostatecznie nie sprostały AZS-owi i przegrały 67:71. Znakomite zawody rozegrała Ugo Oha, notując na swoim koncie 26 punktów i 12 zbiórek, ale zabrakło jej wsparcia od koleżanek. Wynik być może byłby zupełnie inny, gdyby w składzie znajdowała się Leona Jankowska, która opuściła trzy ostatnie mecze z powodu zapalenia płuc. Niestety dla gospodyń sobotniej potyczki jej absencja trwa nadal.

Od zwycięstwa z kolei rozpoczęły boje o utrzymanie w lidze rybniczanki. Zespół, który od kilku miesięcy targany jest problemami organizacyjno-finansowymi, a trener Mirosław Orczyk na znak protestu zrezygnował już nawet ze swojej funkcji na kilka tygodni, nie dał szans Odrze Brzeg, którą pokonał na własnym parkiecie 73:50. Po raz kolejny klasą dla siebie była Laurie Koehn, zdobywając 31 punktów, z czego aż 21 po rzutach zza linii 6,25 (notując przy tym skuteczność na poziomie 64%).

Właśnie Koehn to największe zmartwienie dla łodzianek. Przypomnijmy, że rybniczanki w tym sezonie już dwukrotnie pokonały ŁKS, a w ostatniej potyczce to właśnie Amerykanka okazała się katem zespołu z al. Unii, aż 8-krotnie rzucając celnie za 3 punkty.

Czy trener Witold Bak znajdzie w sobotę sposób na powstrzymanie Koehn i całego rybnickiego zespołu? Jeśli tak, przewaga UTEX-u nad ŁKS-em zmaleje do dwóch punktów. Jeśli nie, wzrośnie do czterech, a praktycznie nawet do pięciu, gdyż bilans bezpośrednich spotkań będzie już nie do nadrobienia przez łodzianki. A że po sobotnich meczach obu zespołom zostanie do rozegrania zaledwie po 6 spotkań, sprawa spadku będzie właściwie rozstrzygnięta.

ŁKS Siemens AGD Łódź - UTEX ROW Rybnik / sob 19.03.2011 godz. 17:30

Komentarze (0)