15 pytań do Gwiazdy I ligi - rozmowa Dawidem Brękiem, zawodnikiem SKK Siedlce

Młody rozgrywający w zimie rozwiązał kontrakt z Kotwicą Kołobrzeg i przeniósł się do SKK Siedlce. O tym, że jego przyjście do beniaminka było strzałem w dziesiątkę można było zauważyć w każdym spotkaniu SKK Siedlce. Jeżeli Dawid utrzyma swoją wysoką formę, przyszły sezon może spędzić już na parkietach Ekstraklasy.



Jakub Artych
Jakub Artych

Jakub Artych: Jak rozpoczęła się twoja przygoda z koszykówką?

Dawid Bręk: Moja przygoda z koszykówką zaczęła się już w szkole podstawowej, przyszedłem na trening do trenera Aleksandra Ziobro i tak już zostało.

Mecz, do którego wracasz pamięcią?

- Mecz Kotwicy Kołobrzeg ze Sportino Inowrocław - był to chyba najlepszy mój występ w ekstraklasie i przyczynił on się do utrzymania Kotwicy w lidze.

Koszykarski idol?

- Jest to z pewnością Milos Teodosic.

Ulubiona forma spędzania wolnego czasu?

- W wolnych chwilach oglądam mnóstwo filmów oraz surfuje po internecie i gram na konsoli.

Ideał kobiety?

- Moja dziewczyna Jessica.

Gdybyś nie został koszykarzem to?

- Nie mam pojęcia, cieszę się, że jednak się udało.

Twoja mocna strona?

- Gra Pick and Roll.

Twoja słabość?

- Gorąca głowa.

Ulubiony napój?

- Powerade.

Trener, którego najlepiej wspominasz?

- Sebastian Machowski, bardzo pomógł mi rozwinąć się koszykarsko, często zostawał ze mną po treningach.

Czego byś nigdy w życiu nie zrobił?

- Nigdy nie skoczę na Bungee.

Największe marzenie?

- Zagrać w reprezentacji Polski.

Trzy rzeczy, które zabierzesz na bezludną wyspę?

- Wystarczy moja dziewczyna:)

Życiowe motto?

- "Tylko pracowitość czyni geniusz."

Idealny kandydat na trenera kadry?

- Według mnie powinien to być ktoś kto dobrze zna polskich zawodników i wyciągnie z nich to co najlepsze.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×