- Nie chciałbym za bardzo rozwodzić się na temat tego meczu, bo powiedziałbym o jedno zdanie za dużo, a to będzie całkiem niepotrzebne - mówił zasmucony i zdenerwowany Krzysztof Szewczyk. Szkoleniowiec akademiczek zapytany o sytuację w której kilka podstawowych zawodniczek grało w turnieju półfinałowym o awans do 1 Centralnej Ligi Kobiet w rezerwach AZS INEI Poznań, co mogło być przyczyną wcześniejszej porażki zespołu z Utexem ROW Rybnik, odparł twierdząco. - Rzeczywiście ta sytuacja mogła mieć wpływ na naszą porażkę z Utexem, dziewczynom mogło zabraknąć nieco sił w końcówce meczu. Klub chce mieć zespół rezerw w 1 lidze i taką podjął decyzję. - dodał trener AZS INEI.
Podbudowany postawą swoich podopiecznych był z kolei trener Odry. - Po raz kolejny chciałbym podziękować dziewczynom, bo po raz drugi z rzędu przegrywając mecz dziewczyny walczą, nie poddają się i grają do końca wierząc w siebie. - mówił Vadim Czeczuro. Przed Odrą w sobotę kolejne ważne spotkanie z bezpośrednim rywalem w walce o ligowy byt Utexem ROW Rybnik. - Myślę, że powinniśmy taką grę utrzymać do końca rozgrywek. - krótko skwitował szkoleniowiec Odry.
Jedną z bohaterek Odry środowego meczu była Ewelina Buszta, która zdobyła 11 punktów i zanotowała 8 zbiórek. - Cieszę się bardzo ze zwycięstwa. Walczyłyśmy do samego końca, bo przegrywałyśmy siedmioma punktami i byłyśmy podłamane. Wzięłyśmy się jednak w garść i wygrałyśmy.- mówiła zadowolona koszykarka Odry. Smutna zaś była rezerwowa zespołu poznańskiego Julia Adamowicz, która krótko oceniła mecz. - Był to bardzo ważny mecz, walczyłyśmy do ostatniej sekundy. Niestety, nie udało się nam i gratuluję zwycięstwa Odrze. - zakończyła skrzydłowa AZS INEI Poznań.