Przed decydującym meczem w Zgorzelcu: PBG lepiej przygotowane do play-off?

W środę PBG Basket Poznań rozgromił PGE Turów Zgorzelec w czwartym meczu ćwierćfinału TBL. Gospodarze w tym meczu dużo lepiej prezentowali się fizycznie, czy będzie to ich atutem w ostatnim meczu tej serii?

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski
- Z meczu na mecz gramy coraz lepiej, chociaż już w drugim meczu było bardzo dobrze i cały czas żałuję, że nie wygraliśmy - komentował Milija Bogicević przypominając spotkanie, w którym jego zespół przegrał po dogrywce. - Wydaje mi się, że widać, iż mój zespół jest bardzo dobrze przygotowany fizycznie, a na play-off właśnie takiej drużyny potrzeba. Drużyny doświadczonej, w której nikt nie jest kontuzjowany. To bardzo ważne - dodaje szkoleniowiec. - Było widać zmęczenie w zespole ze Zgorzelca, nie powiem - my też chwilami byliśmy zmęczeni i musiałem rotować składem - dodał. Wtórował mu Piotr Dąbrowski. - U nas generalnie każdy gra mniej więcej tyle samo minut, może nie w każdym meczu, ale w przeciągu kilku spotkań. Nasza długa ławka sprawiła, że dzisiaj mieliśmy więcej świeżości - komentował poznański skrzydłowy. Na potwierdzenie słów Dąbrowskiego wystarczy przytoczyć statystyki minut czołowych strzelców każdej z drużyn. Torey Thomas w czterech meczach ćwierćfinału zagrał 129 minut, Eddie Miller na parkiecie spędził "zaledwie" 98 minut. Po tak wysokim zwycięstwie poznaniacy są podbudowani, ale zaznaczają, że w sobotę poprzednie potyczki nie będą miały znaczenia. - Do każdego meczu podchodzimy zupełnie od nowa, nieważne jak zakończyły się wcześniejsze. Zostawimy serce na boisku - zapewnił Damian Kulig. - Chcemy grać dalej i zrobimy wszystko, by wygrać - dodał Dąbrowski. - Szkoda byłoby tak wcześnie kończyć sezon - przyznał Milija Bogicević. - Wystarczy, że wygramy jeszcze jeden bardzo ważny mecz. Jeszcze żaden z moich zawodników nie zabukował biletów do domu. Gdyby to zrobił, byłoby po herbacie - dodał z uśmiechem. - Ale każdy chce zostać w Poznaniu do maja - zakończył.
http://foto.sportowefa...h_IMG_9628 %20copy.jpg width=450> Mecz nr 3, rzuca Konrad Wysocki, broni Piotr Dąbrowski
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×