- Nowa umowa jest już na stole - zapewniał w piątek Otis Smith, generalny menedżer Orlando Magic.
- Nie widziałem żadnego kontraktu - odpowiedział Dwight Howard. Gwiazdor Orlando ma ważną umowę do 2013 roku, lecz może skorzystać z opcji i stać się wolnym agentem już w lato 2012 roku. Według dziennikarzy Orlando Sentinel "Superman" nie podpisze nowej umowy.
Magicy odpadli już w pierwszej rundzie play off, przegrywając 2:4 z Atlantą Hawks. Howard był jedynym zawodnikiem Orlando, który nie zawiódł w żadnym spotkaniu. Notował średnio 27 punktów i 15,5 zbiórki.
Coraz częściej mówi się nieoficjalnie, że "Superman" nie jest zadowolony z kierunku, w którym podąża zespół z Florydy. Spekuluje się o jego ewentualnym transferze, choć do tego jeszcze długa droga. Howard występuje w Orlando od początku kariery, czyli od 2004 roku.
Jaka przyszłość rysuje się przed Dwightem Howardem?