W drugiej połowie opuściły nas siły - komentarze po meczu Trefl Sopot - Energa Czarni Słupsk

Czarni Słupsk pokonali w pierwszym meczu o brązowy medal Trefl Sopot 86:83. W środę kolejne spotkanie tych drużyn, tym razem w Słupsku. Jeśli wygrają gracze Dainiusa Adomaitisa to będą mogli cieszyć się z trzeciego miejsca.

Karlis Muiznieks (trener Trefla Sopot): Pracowaliśmy ciężko przez cały mecz. W drugiej połowie niestety opuściły nas siły i straciliśmy przy okazji koncentrację w obronie oraz na deskach. Czarni przy okazji mieli dużo szczęścia w najważniejszych momentach. Mój zespół walczył do końca, ale trudno nie udało się.

Lorinza Harrington (zawodnik Trefla Sopot): W wielu momentach dzisiejszego meczu graliśmy bardzo dobrze. W końcówce staraliśmy się wrócić do gry, ale nie udało się. Zabrakło nam trochę czasu. Jeżeli w następnym meczu będziemy grali lepiej w obronie oraz na zbiórkach to mamy szanse na zwycięstwo.

Dainius Adomaitis (trener Czarnych Słupsk): Dla nas najważniejsze jest to, że wygraliśmy. Jest 1:0 i to nas cieszy. Jestem zadowolony z graczy, którzy przez 39 minut i 45 sekund grali zgodnie z moim planem. Zrobili wszystko tak jak pracowaliśmy na treningach. Wygraliśmy zbiórki, nie daliśmy im szans na ponawianie ataku. Zatrzymaliśmy ich szybki atak. Zrobiliśmy za dużo błędów w końcówce.

Mantas Cesnauskis (zawodnik Czarnych Słupsk): Jak trener powiedział cieszymy się ze zwycięstwa. Dzisiaj był ważny mecz, teraz mamy spotkanie u siebie. Będziemy chcieli skończyć tą serię. Jeśli chodzi o ten mecz to byliśmy skoncentrowani przez 39 minuty, ale w końcówce graliśmy po prostu źle. Mieliśmy dużo szczęścia.

Komentarze (0)