NBA: Bohater i antybohater tygodnia

Przed nami kolejne wydanie cyklu "Bohater i antybohater tygodnia". Tegoroczna faza play off jest pełna niespodzianek. Pewna niżej rozstawiona drużyna bardzo szybko i gładko wyeliminowała obrońców tytułu. To sprawa, obok której nie można przejść obojętnie.

W tym artykule dowiesz się o:

Bohater tygodnia

Jason Terry - w ostatnim meczu przeciwko Los Angeles Lakers rezerwowy "Mavs" urządził sobie prawdziwą strzelaninę. Zdobył 32 punkty. Rzucał jak maszyna. Miał 9/10 z obwodu i tym samym wyrównał rekord celnych trójek podczas meczu play off. Terry'ego wyróżniłem jeszcze z jednego względu. Niech będzie symbolem całej ekipy Dallas, która z łatwością, do zera ograła zespół, który bronił mistrzostwa i dzięki temu awansowali do finału Konferencji Zachodniej.

Antybohater tygodnia

Andrew Bynum - przez centra Lakers przemówiła frustracja. Podczas ostatniego meczu z Dallas Mavericks, gdy wynik był już rozstrzygnięty zawodnik "Mavs", a konkretnie J.J. Barea, wchodził pod kosz. Bynum postanowił go zatrzymać. Zrobił to jednak bardzo brutalnie. Raczej nie był zainteresowany piłką. Za to przewinienie został wyrzucony z placu gry. To brutalne zachowanie Bynuma doskonale obrazuje bezradność Lakers w całej tej serii...

Autor: MAC / enbiej.pl

Źródło artykułu: