Jedni grali, drudzy świętowali - relacja z meczu AZS Politechnika Warszawska - ŁKS Sphinx Łódź

Koszykarze AZS-u Politechniki Warszawskiej wygrali po raz drugi z Łódzkim Klubem Sportowym i zostali w ten sposób triumfatorami rozgrywek I ligi. Po końcowej syrenie radość panowała jednak w obu ekipach, które w przyszłym sezonie zagrają w ekstraklasie.

Już przed meczem było wiadomo, że poważniej do potyczki o pierwsze miejsce w lidze podejdą Akademicy. Dla młodych koszykarzy Politechniki złote medale były stawką, o którą warto się bić, a dodatkowo trener Mladen Starcević nigdy nie odpuszcza, o czym zawodnicy przekonali się w tym sezonie nawet podczas Meczu Gwiazd I Ligi. Z kolei łodzianie na każdym kroku podkreślali, że oni już swój cel, jakim był awans do Tauron Basket Ligi, zrealizowali i teraz chcą się pobawić koszykówką i w miłej atmosferze zakończyć sezon.

Miało to swoje odzwierciedlenie w grze. Gospodarze, którzy mieli solidną zaliczkę po pierwszym spotkaniu, rozegranym w Łodzi, szybko przejęli inicjatywę i objęli prowadzenie 10:3, a następnie je stopniowo powiększali. Po pierwszej kwarcie AZS prowadził 25:10, co spowodowane było głównie ogromną różnicą w skuteczności obu ekip. Gospodarze w tym fragmencie zanotowali 58 procent za 2 punkty, 50 procent za 3 i 100 procent z linii rzutów wolnych, podczas gdy w łódzkim zespole było to odpowiednio 33%, 14% i 50%.

Już od pierwszej kwarty trener ŁKS-u Piotr Zych wpuszczał nominalnych dublerów - swój rekord życiowy w rozgrywkach I ligi zanotował 19-letni Marcin Kuczmera, który zdobył aż 10 punktów. Z biegiem czasu, także i Starcević dał szansę zmiennikom w swojej drużynie. Spotkanie dzięki temu się wyrównało, a decydująca okazała się przewaga gospodarzy z początku meczu.

Po końcowej syrenie oba zespoły nie kryły radości z awansu do Tauron Basket Ligi. Na szyjach zawodników zawisły medale, a Akademicy z Warszawy otrzymali także okazały puchar Polskiego Związku Koszykówki za wygranie rywalizacji w I lidze.

Przed oboma klubami jeszcze kilka dni świętowania sukcesu, a następnie długie miesiące ciężkiej pracy, aby pod koniec września być gotowym na rywalizację w koszykarskiej elicie. I liga została pożegnana w środę.

AZS Politechnika Warszawska - ŁKS Sphinx Łódź 79:64 (25:10, 17:13, 24:24, 13:17)

AZS PW: Ponitka 20, Mokros 15, Nowakowski 12, Kolowca 11, Wilczek 8, Karwowski 5, Pietras 5, Popiołek 3, Mata 0, Solanikow 0.

ŁKS Sphinx: Sulima 13, Kenig 12, Kuczmera 10, Salamonik 10, Morawiec 6, Krajewski 5, Kalinowski 4, Trepka 2, Szczepaniak 2, Binkowski 0.

Sędziowali: Czernek, Kuziora i Szczotka.

Komentarze (0)