Sięgnęły dna, ale nie spadną - podsumowanie sezonu 2010/2011 w wykonaniu ŁKS Siemens AGD

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piękne czasy sekcji koszykówki kobiet Łódzkiego Klubu Sportowego dawno minęły. Od ponad 10 lat zespół spada coraz niżej i w końcu stał się najsłabszą drużyną Ford Germaz Ekstraklasy. Szansą na jej uratowanie jest jedynie "dzika karta".

W tym artykule dowiesz się o:

Runda zasadnicza

Tradycyjnie już drużyna koszykarek Łódzkiego Klubu Sportowego stanowiła przed sezonem sporą niewiadomą. Z jednej strony trener Mirosław Trześniewski, który w każdej letniej przerwie najpierw powtarza, że właśnie rozpoczyna budowanie składu, mogącego walczyć nawet o pierwszą czwórkę, zaś potem z tygodnia na tydzień ten pozytywny ton stopniowo zamienia w narzekanie na brak pieniędzy i kontraktowanie zawodniczek takich, na jakie go stać. Z drugiej natomiast strony dość szybko było wiadomo, że wielkich nazwisk w Łodzi nie zobaczymy, ale za to trzon drużyny stanowiły zawodniczki, które powinny zagwarantować może nie play-offy, ale spokojne utrzymanie w lidze na pewno. Leona Jankowska, Ugo Oha czy Magdalena Losi to koszykarki w Polsce znane i mające swoją renomę. Nie da się ukryć, że okres transferowy minął pod znakiem dużych strat - m.in. odejścia Alicji Bednarek, Agnieszki Makowskiej i Justyny Grabowskiej, ale sytuacja nie wyglądała na tragiczną, zwłaszcza, że Trześniewski zapowiadał wzmocnienia koszykarkami z zagranicy.

Już od inauguracyjnego spotkania okazało się jednak, że w ŁKS-ie dzieje się bardzo źle. Porażka w pierwszych w ekstraklasie koszykarskich derbach Łodzi z Widzewem nie tylko obnażyła wszystkie braki gospodyń, ale też wprowadziła w klubie fatalną atmosferę - kibice nie zostawili na Trześniewskim suchej nitki, ten z kolei się na nich obraził i stwierdził, że fani nie są mu potrzebni i w ten sposób, przez resztę sezonu na mecze łodzianek przychodziła garstka widzów.

Do odwiedzania hali przy al.Unii nie zachęcały ani wyniki ani gra ŁKS-u. Pierwsze zwycięstwo odniesione zostało dopiero w dziewiątym meczu - łodzianki pokonały wtedy po dogrywce AZS Poznań 94:90. Potem udało się jeszcze zrewanżować Widzewiankom i pokonać je 67:58, jednak znów przyszła seria porażek, tym razem aż dwunastu.

W trakcie rundy zasadniczej doszło także do kilku zmian na stanowisku szkoleniowca. Rozpoczęło się od Trześniewskiego, następnie długo miejsca w Łodzi nie zagrzał Piotr Neyder - on sam stwierdził, że w ŁKS-ie miał niewiele do powiedzenia, a w dodatku nie otrzymywał pensji, z kolei komentarz drugiej strony mówił o "ucieczce z tonącego okrętu". Kolejnym na trenerskiej ławce był dotychczasowy asystent - Witold Bak, by w końcówce rozgrywek, powrócić do pierwotnej wersji sztabu szkoleniowego, a więc duetu Trześniewski-Bak.

Faza play-out

Wyniki, jakie odnotował ŁKS w fazie play-out były o niebo lepsze od rundy zasadniczej - 4 zwycięstwa w 7 meczach, jednak przyszły one stanowczo za późno - gdy szansa na sportowe utrzymanie w lidze została już pogrzebana, a zespoły, z którymi walczyły łodzianki, grały o przysłowiową pietruszkę.

Kluczowa postać: Ugo Oha

Ugo Oha to obok Leony Jankowskiej, jedyny jasny punkt minionego sezonu w Łódzkim Klubie Sportowym. Amerykanka stała się czołową środkową Ford Germaz Ekstraklasy i choć nie miała pomocy ze strony koleżanek, nie zawodziła. Ostatecznie została najlepszą zbierającą całej ligi (niemal 11 zbiórek na mecz) i zajęła 8. miejsce wśród najlepiej punktujących. Według współczynnika EVAL, okazała się ona najbardziej wartościową koszykarką minionego sezonu, osiągając jako jedyna w PLKK, wskaźnik ten na poziomie powyżej 20.

Kto zawiódł

Lista osób, które zawiodły w ŁKS-ie jest długa. Kibice wskazują przede wszystkim na Trześniewskiego, tutaj jednak skupmy się na zawodniczkach i chyba wskazać trzeba na wszystkie zagraniczne transfery, z wyłączeniem oczywiście Ohy. Rozpoczęło się od Bułgarki Neli Pashevy, która zostanie zapamiętana w Łodzi głównie z powodu wrzucenia na portal społecznościowy Facebook, zdjęć z zakrapianej imprezy z udziałem koszykarek ŁKS-u po jednym z przegranych spotkań. Alena Novikava, która przy al. Unii spędziła już drugi sezon, spisywała się fatalnie, zaś o ostatnich nabytkach zza wschodniej granicy - Valentynie Voronovej i Tatsianie Zhurauliovej ciężko cokolwiek pozytywnego napisać. W szerokim składzie ŁKS-u znajdowała się w minionym sezonie również Czeszka Sandra Bartova, ale w trakcie 31 meczów, jakie ŁKS rozegrał w zakończonych niedawno rozgrywkach, przebywała na parkiecie jedynie przez 50 minut.

Prognozy na przyszłość

Trudno być optymistą, patrząc w przyszłość żeńskiej koszykówki w ŁKS-ie. Choć Mirosław Trześniewski tradycyjnie zapowiada, że kolejny sezon będzie dużo lepszy, a honorowy prezes Marek Michalik próbuje przekonać władze miejskie, aby łodzianki mogły występować w Pałacu Sportu, mogącym pomieścić ponad 6 tysięcy kibiców (podczas gdy średnia liczba widzów wynosiła ostatnio 100 osób), to jednak konkretów na razie nie widać. Prawdopodobnie ŁKS kolejny sezon rozegra w ekstraklasie, gdyż dzięki powiększeniu ligi, będzie miał możliwość wykupienia "dzikiej karty", ale jak będzie w praktyce, okaże się w najbliższych miesiącach. Wypada mieć nadzieję, że słowa trenera i prezesa klubu wreszcie zostaną zamienione w czyny, gdyż tak zasłużony dla damskiego basketu klub jak ŁKS, zasługuje na to, aby odgrywać czołowe role w lidze.

Tak grał ŁKS Siemens AGD w sezonie 2010/2011:

Runda zasadnicza:

1. ŁKS Siemens AGD Łódź - Widzew Łódź 43:55

2. Artego Bydgoszcz - ŁKS Siemens AGD Łódź 76:60

3. ŁKS Siemens AGD Łódź - Super Pol Tęcza Leszno 63:87

4. Wisła Can-Pack Kraków - ŁKS Siemens AGD Łódź 80:43

5. ŁKS Siemens AGD Łódź - Utex ROW Rybnik 55:62

6. ŁKS Siemens AGD Łódź - Energa Toruń 63:68

7. Lotos Gdynia - ŁKS Siemens AGD Łódź 107:70

8. ŁKS Siemens AGD Łódź - INEA AZS Poznań 94:90

9. KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - ŁKS Siemens AGD Łódź 83:67

10. ŁKS Siemens AGD Łódź - CCC Polkowice 52:70

11. ŁKS Siemens AGD Łódź - Odra Brzeg 52:64

12. Matizol Lider Pruszków - ŁKS Siemens AGD Łódź 60:53

13. Widzew Łódź - ŁKS Siemens AGD Łódź 58:67

14. ŁKS Siemens AGD Łódź - Artego Bydgoszcz 67:69

15. Super Pol Tęcza Leszno - ŁKS Siemens AGD Łódź 104:78

16. Odra Brzeg - ŁKS Siemens AGD Łódź 69:61

17. ŁKS Siemens AGD Łódź - Wisła Can-Pack Kraków 47:73

18. Utex ROW Rybnik - ŁKS Siemens AGD Łódź 77:71

19. ŁKS Siemens AGD Łódź - Lotos Gdynia 53:106

20. Energa Toruń - ŁKS Siemens AGD Łódź 121:70

21. INEA AZS Poznań - ŁKS Siemens AGD Łódź 79:57

22. ŁKS Siemens AGD Łódź - KSSSE AZS PWSZ 52:80

23. CCC Polkowice - ŁKS Siemens AGD Łódź 73:31

24. ŁKS Siemens AGD Łódź - Matizol Lider Pruszków 53:57

Faza play-out:

25. INEA AZS Poznań - ŁKS Siemens AGD Łódź 71:67

26. ŁKS Siemens AGD Łódź - Utex ROW Rybnik 58:47

27. Odra Brzeg - ŁKS Siemens AGD Łódź 71:54

28. ŁKS Siemens AGD Łódź - Widzew Łódź 73:59

29. ŁKS Siemens AGD Łódź - INEA AZS Poznań 68:55

30. Utex ROW Rybnik - ŁKS Siemens AGD Łódź 81:76

31. ŁKS Siemens AGD Łódź - Odra Brzeg 67:51

32. Widzew Łódź - ŁKS Siemens AGD Łódź odwołany na prośbę obu zespołów

Statystyki zespołu:

średnia zdobywanych punktów: 61 (12. pozycja wśród drużyn Ford Germaz Ekstraklasy)

średnia traconych punktów: 74

skuteczność rzutów z gry: 38% (11)

skuteczność rzutów za 3: 25% (11)

skuteczność rzutów osobistych: 75% (7)

średnia zbiórek: 35 (3)

średnia asyst: 12 (7)

średnia przechwytów: 6,97 (13)

średnia strat: 19,29 (1)

Najlepsze w zespole

Najlepiej punktujące

<b>Poz</b> <b>Zawodniczka</b> <b>średnio</b> Miejsce w lidze
1Leona Jankowska14,97
2Ugo Oha13,88
3Magdalena Losi13,59

Najlepiej zbierające

<b>Poz</b> <b>Zawodniczka</b> <b>średnio</b> Miejsce w lidze
1Ugo Oha10,91
2Leona Jankowska7,49
3Magdalena Losi5,426

Najlepiej asystujące

<b>Poz</b> <b>Zawodniczka</b> <b>średnio</b> Miejsce w lidze
1Alena Novikava2,913
2Magdalena Losi2,519
3Ugo Oha1,353

Najlepiej przechwytujące

<b>Poz</b> <b>Zawodniczka</b> <b>średnio</b> Miejsce w lidze
1Leona Jankowska1,5026
2Magdalena Losi1,3534
3Ugo Oha0,8767

Najdłużej na parkiecie

<b>Poz</b> <b>Zawodniczka</b> <b>średnio</b> Miejsce w lidze
1Ugo Oha35:362
2Magdalena Losi34:105
3Leona Jankowska31:558
Źródło artykułu:
Komentarze (0)