Fenerbahce Ulker skusi gracza Maccabi?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jeremy Pargo ma być pierwszym koszykarzem, który w przerwie międzysezonowej 2011 wzmocni zespół Fenerbahce Ulkeru Stambuł. Aktualny wicemistrz Euroligi z Maccabi Tel Awiw miałby dołączyć do tureckiego klubu, gdyż wszystko wskazuje na to, że izraelski zespół nie będzie w stanie spełnić jego finansowych oczekiwań, które znacznie wzrosły po tak udanych rozgrywkach.

Fenerbahce Ulker Stambuł bardzo dobrze rozpoczął swoją przygodę z Euroligą w mijającym sezonie. Wygrał cztery spotkania z rzędu, następnie dołożył trzy kolejne zwycięstwa w sześciu grach i pewnie awansował do TOP 16. W tej fazie również zaczął od wysokiego "C", wygrywając z Olympiacosem Pireus, Power Electronics Walencja i Żalgirisem Kowno. Później nadeszły jednak trzy porażki, które w konsekwencji pozbawiły mistrza Turcji prawa do dalszej gry.

Nic więc dziwnego, że działacze stołecznego zespołu uderzyli pięściami w stół, postanawiając, że sprowadzenie do zespołu kilku koszykarzy europejskiego formatu to absolutne minimum.

Pierwszym nowym nabytkiem Fenerbahce Ulkeru ma być Jeremy Pargo, obecnie jeszcze zawodnik Maccabi Tel Awiw. 25-letni Amerykanin ma za sobą wyjątkowo dobry sezon zarówno pod względem indywidualnym, jak i zespołowym. Był wiodącą postacią (13 punktów, 4,3 asysty i 3,5 zbiórki w 22 spotkaniach Euroligi) drużyny, która pewnie awansowała do wielkiego finału najbardziej prestiżowych rozgrywek Starego Kontynentu, ulegając w nim jednak Panathinaikosowi Ateny.

I choć Maccabi już teraz gotowe jest zaproponować Amerykaninowi nową umowę za większą sumę pieniędzy, różnica pomiędzy tą propozycją a oczekiwaniami koszykarza jest zbyt spora by mogło dojść do kompromisu. Pargo, który obecnie zarabia bardzo niewiele jak na swoje możliwości (ok. 250 tysięcy dolarów za sezon), w nowym sezonie chciałby dostawać roczną gażę w granicach 1,2 miliona dolarów. Problem w tym, że władze izraelskiego klubu ustaliły limit płacowy na poziomie 750 tysięcy.

Ten fakt chcą wykorzystać zarządcy Fenerbahce Ulkeru, których stać na spełnienie żądań Pargo. Warto podkreślić, że dodatkową motywacją stambulskiego klubu jest fakt, iż finałowy turniej Euroligi w sezonie 2011/2012 odbędzie się właśnie w stolicy Turcji, a obecność silnej sportowo ekipy gospodarza tylko dodałaby smaczku rozgrywkom.

Nazwisko koszykarza kojarzone jest jednak również z innymi klubami - m.in. Olympiacosem Pireus, Khimki Moskwa czy Realem Madryt.

Fenerbahce Ulker opuści natomiast 35-letni weteran Sarunas Jasikevicius.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)