W reprezentacji zagra Kelati, a nie Logan?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sprawa tego, kto zagra w reprezentacji Polski na pozycji rzucającego obrońcy wydaje się być przesądzona. To Thomas Kelati, a nie David Logan ma być tym graczem z polskim paszportem, który znajdzie się w kadrze na Eurobasket na Litwie. Trener Ales Pipan jasno nakreślił zasady, jakie będą obowiązywać w prowadzonej przez niego reprezentacji Polski.

Komu bardziej zależy na występach w reprezentacji Polski? Odpowiedź wydaje się pewna. Thomas Kelati będzie zapewne tym jedynym naturalizowanym koszykarzem w naszej drużynie narodowej podczas Eurobasketu na Litwie. Amerykanin rozgrywa bardzo dobry sezon w barwach BK Chimki Moskwa, walcząc wciąż o mistrzostwo Rosji. Drugi kandydat, David Logan właściwie sam wykluczył się z rywalizacji z Kelatim. Logan jest w słabej formie od czasu przejścia z Asseco Prokomu do Caji Laboral, a do tego w ubiegłym sezonie nie przyjechał na zgrupowanie kadry i nie odbierał telefonów.

- Decyzja należy do szkoleniowca, zależy jaką będzie miał wizję, czy bardziej potrzebny będzie mu koszykarz, który mniej gra z piłką, rzuca uwalniając się na zasłonach, czy taki, który woli mieć piłkę cały czas w rękach? Ja tam mogę grać i z jednym, i z drugim. Choć nie da się ukryć, że Kelati z naszym krajem jest bardziej zżyty niż Logan - mówi Łukasz Koszarek, kandydat na pierwszego rozgrywającego kadry.

- To, co Logan zrobił w ubiegłym roku, sprawiło, że u Pipana jest skreślony. Słoweniec gwiazdorstwa nie zamierza tolerować. Przecież, gdy prowadził reprezentację Słowenii, potrafił wyrzucić z obozu drużyny narodowej Beno Udriha. Rozgrywający, który właśnie wywalczył mistrzostwo NBA z San Antonio, za mocno poczuł się gwiazdką. Nie podobały mu się pokoje w hotelu, chciał większego, żeby mogła przyjechać do niego żona. Następnego dnia już go w kadrze nie było - tłumaczy sytuację Logana osoba zbliżona do sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski koszykarzy.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)