Afera goni aferę. Czy wchodzimy już na poziom PZPN'u, gdzie na kilkanaście dni przed startem nie wiadomo kto zagra w Ekstraklasie? Z każdym dniem się przekonuje, że jesteśmy niestety coraz bliżej dna. Liga straciła tytularnego sponsora bo ten rozpoczął fuzję z inną firmą. Na dodatek władze PLK bardzo dobrze wiedziały o tym, iż umowa obowiązuje do końca sezonu 2007/08. Dlaczego więc nie rozpoczęto szukania nowego sponsora? W końcu sponsor to zawsze dodatkowe pieniądze dla klubów. Jednak zarząd uważa, że mimo wszystko i bez tego obejdą się zespoły. Ale jak widać rzeczywistość jest inna. Mimo iż za nami kilka dni lipca to niektóre ekipy nadal nie zdążyły dopiąć budżetu. Jest to frustrujące nie tylko dla kibiców, ale dla zawodników jak i sterników. Wielu koszykarzy martwi się bowiem, gdzie zagra w nadchodzącym sezonie. Natomiast prezesi obawiają się, iż budżet jakim będą dysponować może okazać się zbyt mały aby utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Problemów jest jednak więcej. Jak wiadomo terminarz rozgrywek jest już wszystkim bardzo dobrze znany. Nasuwa się jednak pytanie, kto będzie transmitował spotkania? Niektórzy będą mieli okazję zobaczyć swoje drużyny na własnym parkiecie, ale przecież fani basketu mieszkają wszędzie. W ubiegłym sezonie mecze były transmitowane przez Polsat Sport. Co prawda nie było wielkiej popularności, ale prawdziwi sympatycy koszykówki nie narzekali na jakość czy poziom transmisji. Wiele mówiło się, iż TVP Sport jest zainteresowane pokazywaniem w swojej stacji spotkań ekstraligowych. To było jednak dawno...tak dawno, że chyba większość o tym zapomniała. Jak widać na rok przed Eurobasketem w Polsce, władze ligi zamiast promować koszykówkę robią wszystko aby stało się wręcz przeciwnie - niebawem o baskecie będzie się dyskutować wyłącznie w kuluarach.
Na dodatek doszła sprawa ASCO Śląska Wrocław. Najbardziej utytułowany klub w Polsce nie wystartuje w PLK? To już byłoby przegięcie. Do takiej sytuacji nie można dopuścić! Przecież jeszcze kilka lat temu we Wrocławiu toczyły się najciekawsze spotkania z udziałem drużyn euroligowych. Władze miasta nie zamierzają pomóc drużynie koszykarskiej, ale każdy wie, że pomagają piłkarskiej ekipie. Jak widać są dyscypliny sportu, które nie odpowiadają niektórym osobom. Pomóc próbuje ikona wrocławskiej ekipy - Maciej Zieliński, ale póki co efektów nie widać. Roman Ludwiczuk powiedział ostatnio, że Śląsk Wrocław na pewno wystartuje w PLK. I być może tak się stanie, ale czy nie będzie już za późno na znalezienie nowych graczy? A przede wszystkim na zbudowanie drużyny, która zdoła się utrzymać w lidze....
...Jak widać nie jest dobrze a zapewne będzie jeszcze gorzej. To co się obecnie dzieje można nazwać Polską Ligą Komedii. Najgorszy jest jednak fakt, że zarówno PZKosz jak i PLK zapewnia, że jest i będzie dobrze, ale jak to powiedział Wolter -Optymizm to obłęd dowodzenia, że wszystko jest dobrze, kiedy nam się źle dzieje.
na Instagramie 
na Facebooku 
