W Rybniku nikt nie chce dopuścić do sytuacji z poprzedniego sezonu, kiedy to drużyna nie zdołała zapewnić sobie miejsca gwarantującego pozostanie wśród najlepszych. Teraz włodarze klubu chcą w pełni wykorzystać "dziką kartę" i odegrać swoją rolę zdecydowanie lepiej. Żeby tak się stało, sztab szkoleniowy z Kazimierzem Mikołajcem na czele, buduje możliwie optymalnie dobry zespół.
- Nie chcemy popełnić błędów w doborze zawodniczek, które zagrają w nowym sezonie w Rybniku. Zaciągamy możliwie największej ilości opinii na temat potencjalnych wzmocnień i wierzymy, że zespół będzie w stanie odegrać ważną rolę w Ford Germaz Ekstraklasie - mówi Mikołajec.
Na piątkowej konferencji prasowe ogłoszono, że w drużynie pozostaje Rebecca Harris, która ma za sobą bardzo dobry sezon, spędzony w śląskim klubie. We wtorek natomiast do swojej rodaczki dołączyła Alexis Rack, która to będzie odpowiedzialna za kreowanie gry śląskiego zespołu w sezonie 2011/2012.
- Jest to gracz na pozycje numer jeden i ma być podstawową rozgrywającą. Gwiazda bardzo mocnej drużyny uniwersyteckiej, którą poprowadziła w 2010 roku do Sweet Sixteen. Jest zawodniczką bardzo dynamiczną, z bardzo dobrym rzutem z dystansu. Dobrze prowadzi grę jako rozgrywająca, co jest niezwykle ważne dla układu gry całego zespołu - ocenia swoją nową podopieczną Mikołajec.
Rack to 23-letnia absolwentka Uniwersytetu Mississippi State, gdzie w swoim ostatnim sezonie notowała średnio 17,5 punktu, 4,7 asysty, 3,1 zbiórki i 2,2 przechwytu na mecz. Jej dobra gra została dostrzeżona przez włodarzy drużyny WNBA San Antonio Silver Stars, co zaowocowało wyborem w trzeciej rundzie draftu 2010 z 29 numerem. W sezonie 2010/2011 mierząca 167 centymetrów Amerykanka zanotowała epizod w tureckiej drużynie Samsun Basketbol. Niestety zespół borykał się z problemami organizacyjno-finansowymi, a to spowodowało, że sama zawodniczka musiała powrócić do ojczyzny.
Rack, wspólnie z Harris, mają stworzyć podstawowy duet zawodniczek obwodowych, do których dołączą jeszcze solidne zawodniczki polskie. Jakie? Włodarze klubu zapewniają, że wszystko okaże się w najbliższych dniach.
