Zupełna wymiana składu w ŁKS-ie

Prawdopodobnie żadna z koszykarek, grających w poprzednim sezonie w barwach Łódzkiego Klubu Sportowego, nie wystąpi w tym zespole w nadchodzących rozgrywkach. Zupełna wymiana składu to wiele niewiadomych, jednak w Łodzi są optymistami.

Koszykarki ŁKS-u zakończyły minione rozgrywki Ford Germaz Ekstraklasy na ostatnim miejscu, a tym samym powinny spaść z ligi. Z powodu reorganizacji ligi, klub miał jednak możliwość wykupienia tzw. "dzikiej karty" i choć oficjalnej decyzji Polskiego Związku Koszykówki jeszcze nie ma, to raczej bez wielkiego ryzyka można stwierdzić, że ŁKS nadal będzie występował w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Ze składu z poprzedniego sezonu zostanie jednak najprawdopodobniej tylko Agnieszka Modelska, która przez cały sezon leczyła kontuzję kolana, której nabawiła się tydzień przed startem rozgrywek, podczas turnieju "Zawsze z Mistrzem". Pozostałym zawodniczkom skończyły się kontrakty i wiele wskazuje na to, że żadna z nich umowy z klubem nie przedłuży.

Mimo to, kadra ŁKS-u powinna być zdecydowanie silniejsza niż przed rokiem. Kontrakty już podpisały, bądź zrobią to w najbliższych dniach lub godzinach, trzy doświadczone zawodniczki: Katarzyna Kenig (w ubiegłym sezonie grała w Widzewie, wcześniej w ŁKS-ie), Justyna Jeziorna (CCC Polkowice) i Białorusinka z polskim paszportem Natalija Trofimowa (również CCC). Młodą gwardię stanowić będą Modelska wraz z powracającą do Łodzi wychowanką ŁKS-u Angeliką Kowalską (po odejściu z tego klubu grała w MUKS-ie Poznań i SMS-ie Łomianki, jednak ostatni sezon miała stracony z powodu kontuzji).

W ekipie z al.Unii mają występować również cztery Amerykanki. Podstawową rozgrywającą będzie Stephanie Raymond. Filigranowa koszykarka, mająca zaledwie 164cm wzrostu, ostatni rok spędziła w Bydgoszczy, grając w barwach Artego, gdzie notowała średnio 10 punktów na mecz.

- Kontrakty z Amerykankami są dopinane i niedługo zostaną podpisane. Będziemy mieli w kadrze cztery zawodniczki zza oceanu. Szukamy jeszcze zmienniczki dla Raymond, ale to też kwestia najbliższych dni - twierdzi Mirosław Trześniewski, wiceprezes sekcji.

Sporą niespodzianką mogło być podpisanie kontraktu przez ŁKS z Elżbietą Mowlik, wyróżniającą się reprezentantką Polski na niedawno zakończonych mistrzostwach Europy, jednak strony nie doszły do porozumienia w kwestiach finansowych.

- Prowadziliśmy zaawansowane rozmowy z Mowlik, ale jej życzenia były zdecydowanie za wysokie. Z tego co wiem, nie podpisała ona jeszcze nigdzie kontraktu, ale nie dziwi mnie to zupełnie przy sumie, o której mówiliśmy - powiedział Trześniewski.

Łodzianki pod wodzą nowego szkoleniowca - Adama Prabuckiego, rozpoczną przygotowania do nadchodzącego sezonu 1 sierpnia. Pierwsze dwa tygodnie trenować będą w polskim składzie, gdyż Amerykanki mają dołączyć dopiero w połowie sierpnia.

Sezon Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet rusza w pierwszy weekend października, a tydzień wcześniej w hali przy al.Unii odbędzie się tradycyjny turniej "Zawsze z Mistrzem", w którym, obok ŁKS-u, zagrają: CCC Polkowice, Lotos Gdynia, Odra Brzeg, ROW Rybnik i oczywiście mistrz Polski - Wisła Can-Pack Kraków.

Komentarze (0)