WNBA: Storm wygrywają, Kobryn punktuje!

Po serii porażek w końcu z wygranej mogły cieszyć się minionej nocy zawodniczki Seattle Storm. Obrończynie mistrzowskiego tytułu wygrały z San Antonio Silver Stars, a swoje pierwsze punkty na parkietach WNBA wywalczyła Ewelina Kobryn! W innym czwartkowym meczu Indiana Fever okazała się lepsza od Chicago Sky.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

6 meczów na swoje pierwsze punkty w lidze WNBA czekała Ewelina Kobryn i... w końcu się doczekała. Polska środkowa trafiła w meczu jej Seattle Storm z San Antonio Silver Stars. Drużyna polskiej zawodniczki wygrała 73:55, a nasza jedynaczka na parkietach najlepszej ligi świata wywalczyła 2 punkty. Zawodniczka Wisły Can Pack Kraków spędziła na parkiecie niespełna 8 minut, a w tym czasie wykorzystała jeden rzut z gry, zebrała dwie piłki z tablic, raz asystowała i raz zablokowała rzut rywalki.

Storm rozegrały kapitalne zawody w defensywie, a to przełożyło się na długo oczekiwane zwycięstwo. Sposobu na obronę mistrzyń WNBA nie potrafiła znaleźć nawet doskonała Becky Hammon, a gdy jej nie idzie, wynik dla Srebrnych Gwiazd zazwyczaj nie jest korzystny. - To jeden z najsilniej fizycznie grających zespołów w lidze, a my sobie z tym zupełnie nie poradziłyśmy. To była jedna z tych nocy, podczas których nic nie wychodzi - skomentowała sprawę Hammon.

- To jest taka koszykówka, jaką chcemy grać właśnie teraz i jaką chcemy grać cały czas. Musimy tak grać, żeby odnosić sukcesy. Teraz możemy udać się na krótką przerwę związaną z meczem gwiazd w lepszych nastrojach - podsumowała mecz Tanisha Wright, najskuteczniejsza zawodniczka Storm.

Po serii kilku porażek z wygranej mogły cieszyć się również zawodniczki Indiany Fever, które przed własną publicznością okazały się lepsze od Chicago Sky. - To zawsze bardzo miłe uczucie być w domu i mieć za sobą tą wspaniałą publiczność - mówiła po meczu Jessica Davenport, autorka 20 punktów dla Fever. - Nasza seria meczów wyjazdowych była bardzo ciężka, ale teraz wróciłyśmy do domu, dobrze potrenowałyśmy i dostałyśmy nowej energii. Bycie „u siebie” mocno pomaga.

Wyniki:

Indiana Fever - Chicago Sky 77:63 (18:11, 23:16, 20:16, 16:20)
(Jessica Davenport 20, Tamika Catchings 13, Tangela Smith 10 - Sylvia Fowles 21, Erin Thorn 15, Epiphanny Prince 12)

Seattle Storm - San Antonio Silver Stars 73:55 (19:14, 19:8, 19:13, 16:20)
(Tanisha Wright 17, Swin Cash 15, Camille Little 10 - Sophie Young 12, Becky Hammon 11, Jia Perkins 10)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×