Wtorek w Superlidze: Garbajosa w Chimki?

Amerykański skrzydłowy - Tariq Kirksay, który w minionym sezonie zapisywał na swoje konto 14 punktów oraz 9 zbiórek, nie będzie w przyszłym sezonie występować w drużynie Uniks Kazań. Natomiast sternicy Chimki Moskwa złożyli bardzo kuszącą ofertę byłemu koszykarzowi Toronto Raptors - Jorge'owi Garbajosie.

W tym artykule dowiesz się o:

Kirksay odchodzi z Uniksu Kazań

Doświadczony, niespełna 29-letni Tariq Kirksay nie będzie w przyszłym sezonie występować w drużynie Uniksu Kazań. Koszykarz ten najprawdopodobniej trafi do tureckiego zespołu - Turk Telekom Ankara.

Kirskay w wieku 24 lat został graczem francuskiego Bourg-En-Bresse. Już w barwach tego klubu pokazał się z bardzo dobrej strony. Sezon w Pro A zakończył ze średnimi statystykami rzędu 16,3 punktu oraz 8,5 zbiórek. Znakomite występy dostrzegli włodarze jednego z najsilniejszych klubów znad Sekwany - Nancy. Gracz ten bez wahania przyjął warunki finansowe zaproponowane przez sterników tego teamu. Szkoleniowcy i właściciele nie mieli czego żałować. Tariq nie tylko zdobywał wiele punktów (średnio 14,3), ale także rewelacyjnie spisywał się pod obiema tablicami, gdyż zbierał średnio 8,9 piłek, a do tego notował 4,5 asyst.

Ten wszechstronny zawodnik przedłużył swoją umowę z tym zespołem. W sezonie 2005/06 razem z ekipą wziął udział w FIBA EuroCup i tam błysnął jak nigdy wcześniej, gdyż w 5 spotkaniach zdobył łącznie 110 "oczek" - 22 punkty na mecz. Gorzej spisywał się w rozgrywkach ligowych, ale nadal był czołową postacią Nancy. Amerykański skrzydłowy postanowił zostać we Francji jeszcze jeden rok. Był to bardzo dobry wybór. Jego zespół awansował do Pucharu ULEB, a także nadal grał w najwyższej klasie rozgrywkowej. Także Kirksay miał możliwości rozwoju, które wykorzystał. Pochodzący z Bronxu zawodnik był najsilniejszym ogniwem tego teamu na parkietach europejskich. Wówczas zapisywał on na swoje konto 16,7 punktu, 9,6 zbiórek oraz 3,3 asyst.

Znakomite wyniki nie obeszły się bez echa. Zainteresowali się nim bowiem włodarze silnego klubu z Rosji - Uniksu Kazań. Tariq przystał na warunki zawarte w umowie i ją podpisał. Jego rola w drużynie nadal była bardzo duża. W ostatniej edycji Pucharu ULEB dopisywał do dorobku swojego zespołu niespełna 14 oczek, a także 9 zbiórek i 2,9 asyst. Wiele wskazuje na to, że od nadchodzącego sezonu będzie bronił barw wicemistrzów Turcji - Turk Telekom Ankara.

Garbajosa w Chimki?

Jak podają litewskie media Jorge Garbajosa otrzymał niezwykle kuszącą ofertę od sterników Chimki Moskwa. Doświadczony, niespełna 31-letni koszykarz za sezon w drużynie Kestutisa Kemzury miałby zainkasować 3 miliony dolarów! Warto jednak dodać, że interesowali się nim sternicy innych czołowych klubów - Barcelona, Real, CSKA, ale żaden z nich nie przystąpił do zaawansowanych rozmów. Wszystko to za sprawą kontuzji tego gracza, której doznał ponad rok temu. Zawodnik zamiast powrócić do 100 procentowej sprawności wolał wziąć udział w Mistrzostwach Europy, gdzie reprezentacja Hiszpanii zajęła 2. miejsce.

Garbajosa z bardzo dobrej strony pokazał się w sezonie 2002/03, kiedy to występował w koszulce Benettonu Treviso - wówczas jednego z najsilniejszych teamów we Włoszech. Tamte rozgrywki zakończył ze średnią zdobyczą 12,3 punktu oraz blisko 7 zbiórkami w Eurolidze. Jorge pozostał w Treviso na kolejny sezon, który był jeszcze bardziej okazały w jego wykonaniu.

Następnie trafił do hiszpańskiej Unicaji Malaga. W zespole tym stał się czołową postacią i był uznawany za lidera tego teamu. Po znakomitym sezonie 2005/06 w ACB pozyskali go sternicy Toronto Raptors. W ekipie z Kanady mimo, iż nie stanowił najsilniejszego ogniwa spisywał się całkiem przyzwoicie - zdobywał wówczas średnio 8,5 puntu, 4,9 zbiórek i 1,9 asyst. W minionych rozgrywkach wystąpił w zaledwie 7 spotkaniach, w których łącznie na parkiecie przebywał 75 minut. Kontuzja po Eurobaskecie bardzo szybko odnowiła się temu graczowi co oznaczało dla niego długo przerwę w graniu.

Jeśli hiszpański podkoszowy zgodzi się przyjąć propozycję wicemistrzów Rosji, będzie razem z Maciejem Lampe stanowił o sile tego zespołu na desce.

Komentarze (0)