Europejskie transfery: Prigioni wraca Kraju Basków, Papadopoulos graczem Olympiacosu

Dwa lata w Realu Madryt wystarczyły by Pablo Prigioni zatęsknił za Krajem Basków. Argentyński playmaker, pomimo upływu lat, to nadal absolutny top jeśli chodzi o rozgrywających w ACB i stąd decyzja włodarzy Caji Laboral Baskonia o jego ponownym zatrudnieniu. Natomiast Lazaros Papadopoulos, niegdyś najlepszy środkowy Europy, podpisał kontrakt z Olympiacosem Pireus.

Powrót po dwóch latach

Kilka dni temu Caja Laboral Baskonia zaelektryzowała swoich fanów ogłaszając podpisanie kontraktu z byłym graczem Golden State Warriors, Reggiem Williamsem, lecz jak się okazało - to nie koniec wzmocnień baskijskiego klubu. Włodarze Caji Laboral przekonali do gry w zespole swojego byłego zawodnika, a ostatnio rozgrywającego Realu Madryt, Pablo Prigioniego.

Prigioni swoją karierę rozpoczął oczywiście w Argentynie, lecz już w 1999 roku przeniósł się do Hiszpanii. Na początku grał w Fuenlabradzie, a potem w Alicante, lecz przede wszystkim jest kojarzony z występów w ekipie z Kraju Basków. Spędził w nim aż sześć lat (2003/2009) i w tym czasie wygrał mistrzostwo Hiszpanii, trzykrotnie Copa del Rey oraz czterokrotnie Superpuchar Hiszpanii. Sukcesy świętował grając w reprezentacji swojego kraju - zwyciężył na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach i wywalczył srebrny medal Mistrzostw Świata 2003.

Warto dodać, że Prigioniego chciały w ostatnim czasie zatrudnić dwa kluby rosyjskie: Krasnye Krylia Samara i Lokomotiv Kubań. Caja Laboral natomiast pierwotnie rozmawiała z Goranem Dragiciem, ale nie doszła do porozumienia i dlatego swoją uwagę skierowała na Argentyńczyku.

W ostatnim sezonie Prigioni notował w barwach Realu 5,4 punktu i 3,4 asysty w Eurolidze i 5,8 i 3,7 asysty w ACB.

Nowy środkowy Olympiacosu

- To dla mnie nowy rozdział i mam nadzieję, że będzie dobry. Olympiacos, po ostatnich zawirowaniach, stara się zbudować zespół w dobrej atmosferze. Bardzo cieszę się, że nad tym wszystkim będzie czuwał trener Dusan Ivković, bo bardzo dobrze współpracowało się nam w Dynamie Moskwa - powiedział zaraz po podpisaniu kontraktu z ekipą z Pireusu Lazaros Papadopoulos.

Grecki środkowy (co ciekawe urodzony w ZSSR) w ostatnim sezonie reprezentował barwy PAOK Saloniki oraz Khimki Moskwa. W tym pierwszym klubie notował przeciętnie 16 punktów i 12,2 zbiórki na mecz, zaś w stolicy Rosji jego średnie spadły do 4,2 punktu i 4,3 zbiórki.

Wydaje się jednak, że Papadopoulos swoje najlepsze lata ma już za sobą - szczyt formy osiągnął pięć-sześć sezonów temu, gdy z reprezentacją Grecji najpierw wywalczył złoto Mistrzostw Europy 2005 a rok później srebro Mistrzostw Świata. W swojej karierze grał m.in. w Panathinaikosie Ateny, Realu Madryt czy Fortitudo Bolonia.

Komentarze (0)