Lokomotiw Kubań powoli dobija się do czołówki w rosyjskiej lidze. Choć zespół od lat występuje w europejskich pucharach, to dopiero zeszły sezon przyniósł faktyczne sukcesy – dojście do półfinałów Superligi i zajęcie drugiego miejsca w pucharze EuroChallenge. Zapewne z uwagi na te sukcesy klub został zaproszony do rozszerzonej Ligi VTB.
Zespół z Kubania jest mieszaniną rodzimych zawodników i zagranicznych graczy, którzy stanowią trzon drużyny. Uwagę zwracają zwłaszcza obrońca K.C. Rivers, który rozegrał dobry zeszły sezon w lidze włoskiej, srebrny medalista EuroBasketu na Litwie - Ali Traore, czy słoweński center z przeszłością w NBA, Primoz Brezec.
Solidny skład nie ustrzegł jednak Lokomotiwu przed przegraną z Lietuvos Rytas Wilno 71:78. Do drugiego meczu przed własną publicznością zespół podejdzie na pewno bardzo zmobilizowany i będzie przez to bardzo trudnym przeciwnikiem. Asseco Prokom w sobotnim meczu z Azowmaszem Mariupol pokazał jednak, że o poprzednim, nieudanym sezonie można już zapomnieć, a nowa - znacznie młodsza - drużyna ma bardzo duże ambicje. Mistrz Polski musi się jednak ustrzec niepotrzebnych strat i głupich błędów, które były aż nadto widoczne podczas meczu w Gdyni. Jeżeli Żółto-Niebiescy pokażą jeszcze twardą obronę, to powinni pokonać gospodarzy.
Spotkanie rozegrane zostanie w Kubaniu, w sobotę 15 października o godzinie 15 czasu polskiego.