Ryszard Żmuda: Warsztat pana Ryszarda Żmudy wygrał mecz ze Startem

W niedzielny wieczór miłą niespodziankę swoim kibicom sprawili koszykarze Delikatesów Centrum PBS Bank MOSiR Krosno. Krośnianie pokonali we własnej hali zespół Startu Gdynia 78:74.

Niedzielne spotkanie było niezwykle ciekawe i trzymało w napięciu do samego końca. Gospodarze wygraną zapewnili sobie dopiero w końcówce po rzutach osobistych Piotra Pluty. - Muszę powiedzieć, że nie bardzo drżała ręka. Kwestia koncentracji, waga spotkania, cenne punkty i musiałem trafić - nic prostszego - stwierdził po meczu kapitan drużyny znad Wisłoka.

Krośnianie musieli sobie radzić bez dwójki wysokich graczy - Macieja Ustarbowskiego i Kamila Gawrzydka. Szczególnie brak środkowych mógł być zauważalny w obronie, jednak obwodowi koszykarze Delikatesów Centrum PBS Bank MOSiR poradzili sobie z pilnowaniem centrów rywali. - Walczyliśmy, mieliśmy założenia, że będziemy dużo przekazywać w obronie i jak będziemy zostawać z wysokimi pod koszem, to my jako obwodowi musimy walczyć i pomagać sobie. To zdało egzamin, walczyliśmy ciężko i wyszarpaliśmy zwycięstwo i to jest dla nasz najważniejsze. Myślę, że jest to przełamanie. Po meczu z Sokołem Łańcut mówiłem, że idziemy w dobrym kierunku i dzisiaj było potwierdzenie tego, że wygraliśmy z kandydatem do awansu - powiedział Pluta.

Niezwykle zadowolony z wyniku pojedynku ze Startem był Ryszard Żmuda. - Sport jest piękny. Oczywiście liczy się budżet, kadra trenerska, oprawa, autobus jakim się przyjeżdża, firma jaką się prezentuje. Liczą się też ludzie i wola walki. Za to co dziś pokazaliśmy dziękuje całemu zespołowi - za mądrość, za wykonywanie poleceń trenerskich. Nie zrobili tego w pierwszym meczu, a wykonali w Łańcucie i dzisiaj. Myślę, że wygraliśmy mądrością i sercem. Wiadomo w jakim jesteśmy składzie personalnym. Gramy właściwie bez piątek. Mądrość zespołu i warsztat pana Ryszarda Żmudy wygrał dzisiejszy mecz ze Startem Gdynia, faworytem dzisiejszego spotkania i całego cyklu rozgrywek. Trzeba wierzyć w ludzi. Ja w zespół wierzę i niektórzy powinni uwierzyć w moją osobę - stwierdził szkoleniowiec krośnian.

Teraz przed zawodnikami z Krosna spotkanie wyjazdowe ze Startem Lublin. Na dobry występ drużyny w mieście nad Bystrzycą liczy Piotr Pluta. - Myślę, że będzie lepiej. Nasza gra na to wskazuje. Jeszcze jak chłopaki wyleczą się i dołączą do nas, to będzie lepiej. O tym meczu trzeba zapomnieć i skoncentrować się na następnym spotkaniu, które też nie będzie łatwe. Jedziemy do Lublina i trzeba już musimy myśleć jak będziemy grać w Lublinie i jakie będziemy mieli tam założenia - przyznał lider Delikatesów Centrum PBS Bank MOSiR.

Źródło artykułu: